Cieszmy się z tego, co mamy. Każdy by chciał, byśmy mieli ot tak, na pstryknięcie palca, wybudowane wszystkie autostrady. Ale ci, którzy dzisiaj popędzają, za chwilę byliby recenzentami: "Nie taka nawierzchnia", "Coś pospiesznie nie zrobiono tak jak trzeba". Nie pospieszajmy, cieszmy się z tego, co mamy. Bo wydaje mi się, że mamy również powód do tego, żeby się chwalić.

Kopacz powiedziała także:

Przyjezdni kibice na pewno spotkają się z niewielkimi niedogodnościami, ale to nie zakłóci radości z przeżywania tej imprezy sportowej. Ich wrażenie będzie zupełnie inne, to wrażenie, które wyniosą ze stadionu, z tej atmosfery, którą tam zbudujemy. Po raz pierwszy nie chciałabym, żebyśmy byli tylko narzekającymi. Trochę optymizmu.

Pani marszałek, nasz optymizm ma swoje granice. Dziś zarwała się część sufitu w jednen z bram wejściowych na Stadion Narodowy. Mówi to Pani coś?