To z czego jestem najbardziej dumny to, że nikt nie narzeka, że policja gdzieś przyjechała za późno. (...) Widziałem te wszystkie filmy, ale pani redaktor, znaczy ja rozumiem, że teraz wszyscy są superspecjalistami od bezpieczeństwa i każdy ogląda sobie film i ma na ten temat dwadzieścia swoich, własnych teorii, ale proszę pamiętać, że policja to nie są amatorscy specjaliści od bezpieczeństwa, tylko muszą zapanować nad bezpieczeństwem w całym mieście, w tym wypadku w centrum i zwłaszcza na tej linii przejścia kibiców na Stadion Narodowy i do strefy kibica.

Cichocki komentował też rozmowę z doradcą Putina:

Byłem zaskoczony podczas rozmowy z doradcą Władimira Putina, Michaiłem Fiedotowem, ponieważ on chwalił polską policję za szybkość działania. Fiedotow sam był świadkiem jednego incydentu już po meczu, gdy na Powiślu z krzaków wyskoczyła grupa i próbowała zaczepiać rosyjskich kibiców. Opowiadał, że bez żadnego telefonu z ich strony policja pojawiła się po 10 sekundach.

Chwalący przygotowania Polski Rosjanin - to rzeczywiście musiało być niezwykłe przeżycie.