Zbigniew Ziobro: Współpraca z PiS - tak. Monopol PiS - nie

Szef Solidarnej Polski odpowiada w wywiadzie dla onet.pl na pytania dotyczące wyborów do europarlamentu, współpracy z PiS i obrony TV Trwam

Publikacja: 16.07.2012 11:26

Zbigniew Ziobro: Współpraca z PiS - tak. Monopol PiS - nie

Foto: W Sieci Opinii

Zbigniew Ziobro mówi:

Jedynie prawybory mogą rozstrzygnąć, kto w obozie szeroko rozumianej prawicy ma szansę zwyciężyć z Bronisławem Komorowskim. Wierzę, że na pierwszym miejscu nie będą stawiane interesy partyjne i ambicje Jarosława Kaczyńskiego czy Zbigniewa Ziobry, PiS-u czy Solidarnej Polski, ale będzie nami kierowało tylko to, byśmy wyłonili kandydata, który ma największe szanse zwycięstwa w wyborach prezydenckich.

O powrocie do PiS:

My nie odeszliśmy, ale zostaliśmy wyrzuceni, więc nigdzie nie musimy powracać. (...) To czysta propaganda. My zaś proponujemy konkretną współpracę w Sejmie w trzech ważnych dla ludzi sprawach, tak na dobry początek. Szeroko rozumiana prawica w Sejmie powinna umieć rozmawiać i znajdować wspólny język. Krótko mówiąc: współpraca – tak, monopol – nie.

Ziobro mówi na temat TV Trwam i ojca Rydzyka:

Zawsze będziemy wspierać wolność i pluralizmu mediów w Polsce. Bronilibyśmy każdej telewizji, którą jakakolwiek władza chciałaby wyeliminować z powszechnego dostępu dla widzów z powodów politycznych. Dodatkową motywacją w obronie TV Trwam jest to, że jest ona jedyną telewizją katolicką popieraną przy tym aktywnie przez ponad dwa miliony dwieście tysięcy obywateli. (...) Nawet ci, którzy nie oglądają TV Trwam, jak Monika Olejnik czy redaktor Katarzyna Kolenda-Zaleska, publicznie przyznały w rozmowie ze mną, że TV Trwam powinna być na multipleksie.

I twierdzi, że gdzie indziej ojca Rydzyka noszono by na rękach:

W normalnym kraju taką osobę noszono by na rękach, w Polsce organizuje się na niego w mainstreamowych mediach nieustanne ataki.

Gdyby Donald Tusk miał te zdolności organizacji i gotowość do poświęcenia, to przy tak gigantycznych pieniądzach z Unii, Polskę wzdłuż i wszerz przecinałyby już najnowocześniejsze autostrady, a superszybkimi kolejami jechałoby się dwie godziny z Krakowa do Gdańska.

Niestety Donald Tusk jest specem tylko od propagandy i PR. I tym głównie się zajmuje nie zaś rządzeniem. Z tego, chleba nie będzie, tylko drożyzna i narastający dług polskiego państwa.

Zbigniew Ziobro mówi:

Jedynie prawybory mogą rozstrzygnąć, kto w obozie szeroko rozumianej prawicy ma szansę zwyciężyć z Bronisławem Komorowskim. Wierzę, że na pierwszym miejscu nie będą stawiane interesy partyjne i ambicje Jarosława Kaczyńskiego czy Zbigniewa Ziobry, PiS-u czy Solidarnej Polski, ale będzie nami kierowało tylko to, byśmy wyłonili kandydata, który ma największe szanse zwycięstwa w wyborach prezydenckich.

Pozostało jeszcze 80% artykułu
Publicystyka
Kazimierz Groblewski: Sztaby wyborcze przed dylematem, czy już spuszczać bomby na rywali
Publicystyka
Jędrzej Bielecki: Karol Nawrocki w Białym Domu. Niedźwiedzia przysługa Donalda Trumpa
analizy
Likwidacja „Niepodległej” była błędem. W Dzień Flagi improwizujemy
Publicystyka
Roman Kuźniar: 100 dni Donalda Trumpa – imperializm bez misji
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Publicystyka
Weekend straconych szans – PiS przejmuje inicjatywę w kampanii prezydenckiej?
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne