Jan Pospieszalski: Decyzja rządu odsuwa możliwości rozwoju ściany wschodniej

Publicysta pisze wprost: la fiesta ha terminado – zabawa skończona. I pyta czy „sukces Euro” nie został okupiony zawaleniem się bardziej istotnych rzeczy?

Publikacja: 16.07.2012 13:32

Jan Pospieszalski: Decyzja rządu odsuwa możliwości rozwoju ściany wschodniej

Foto: W Sieci Opinii

Jan Pospieszalski w serwisie niezależna.pl zauważa: 

Euro miało być naszą szansą na skok cywilizacyjny. Przy wsparciu środków europejskich zakładano szybką modernizację sieci dróg, budowę stadionów, rozwój infrastruktury kolejowej. Organizacja turnieju wraz z Ukrainą była okazją, by wzmocnić wzajemne relacje. Elementarnym warunkiem był plan budowy nowoczesnego przejścia granicznego, do którego dałoby się wygodnie dojechać z Warszawy i połączonego z europejską siecią drogową przez dokończenie autostrady A4.

Obiecano usprawnienie połączeń drogowych z miastami, w których rozgrywano mecze, ale także strategiczne odcinki północ – południe: S3 Szczecin – Jelenia Góra, S5 Poznań – Wrocław oraz jedyną polską autostradę o przebiegu południkowym – A1. Deklarowano jej budowę na odcinku Stryków – Pyrzowice i dalej do przejścia granicznego z Czechami. 

I podkeśla to, czego inni zdają się nie zauważać:

Niezależnie od piłkarskiego święta, zaplanowana była budowa drogi szybkiego ruchu S19, czyli najdalej na wschód położonej magistrali – biegnącej wzdłuż wschodnich granic Unii Europejskiej, łączącej kraje nadbałtyckie ze Słowacją, Węgrami, Rumunią, Bułgarią i dalej aż do Turcji. Lata zaniechań budowy dróg na trasie północ – południe przy mimo wszystko konsekwentnej realizacji autostrad z zachodu na wschód (A2 i A4) uprzywilejowuje tranzyt Niemcy – Rosja, pozostawiając olbrzymie obszary kraju w infrastrukturalnej zapaści.

Właśnie droga S19 z Kuźnicy Białostockiej przez Białystok, Międzyrzec Podlaski, Lubartów, Lublin, Stalową Wolę, Rzeszów do Barwinka mogłaby być nie tylko nerwem transportowym dla ściany wschodniej, ale miała też szansę odgrywać ważną międzynarodową rolę. Jej polityczne znaczenie potwierdzono w Deklaracji Łańcuckiej w 2006 r., przy udziale śp. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego i ministrów transportu Litwy, Węgier, Słowacji.

Co z tego zostało?

Dziś wiadomo, że wszystkich tych dróg nie zrobiono. Budowy wielu z nich zaniechano lub odsunięto na odległe lata.

Swoisty rekord to właśnie S19, której realizację przesunięto na rok 2030. Ta decyzja o jedno pokolenie odsuwa możliwości rozwoju ściany wschodniej. Jak widać, dla obecnego aparatu władzy współpraca z Litwą, Słowacją czy Węgrami jest wręcz niepożądana. Co innego tranzyt Wschód – Zachód. Wielka narodowa przebudowa utknęła gdzieś w błocie, a skupienie uwagi opinii publicznej na dokończeniu słynnego odcinka C na autostradzie A2 przypominało akcje propagandowe związane z walką ze stonką lub wodowaniem „Sołdka”.

Jednak, jak pisze, Pospieszalski:

Kto by się przejmował, że to zaledwie cząstka tego, co buńczucznie deklarowano.

Zauważa także, że hiszpańcy przedsiębiorcy na budowie tych dróg dorobili się majątku, a polscy - bankructwa. 

Jan Pospieszalski w serwisie niezależna.pl zauważa: 

Euro miało być naszą szansą na skok cywilizacyjny. Przy wsparciu środków europejskich zakładano szybką modernizację sieci dróg, budowę stadionów, rozwój infrastruktury kolejowej. Organizacja turnieju wraz z Ukrainą była okazją, by wzmocnić wzajemne relacje. Elementarnym warunkiem był plan budowy nowoczesnego przejścia granicznego, do którego dałoby się wygodnie dojechać z Warszawy i połączonego z europejską siecią drogową przez dokończenie autostrady A4.

Pozostało 83% artykułu
Publicystyka
Rosja zamyka polski konsulat. Dlaczego akurat w Petersburgu?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Publicystyka
Marek Kozubal: Dlaczego Polacy nie chcą wracać do Polski
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: PiS robi Nawrockiemu kampanię na tragedii, żeby uderzyć w Trzaskowskiego
Publicystyka
Estera Flieger: „Francji już nie ma”, ale odbudowała katedrę Notre-Dame
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Publicystyka
Trzaskowski zaczyna z impetem. I chce uniknąć błędów z przeszłości