Będę pierwszym w historii Polskiego Stronnictwa Ludowego po 1991 roku prezesem, który nie wybiera się do władzy państwowej i zajmie się do 2015 roku PSL-em, a w roku 2015 roku odda prezesurę ludziom młodszego pokolenia. Widzę swoją rolę w byciu człowiekiem, który z wizją przygotowuje centrową partię ludową do nowych czasów.
Piechociński dodał:
Po wyborach w PSL nie będę wchodził do rządu. Ten rząd w składzie premier Donald Tusk i wicepremier Waldemar Pawlak, powinien zostać także po kongresie PSL i mieć solidne wsparcie społeczne i polityczne. Istnieje bowiem potrzeba nowej polityki, która jest polityką budowania pomostów między ludźmi, a nie wykopywania rowów.
Według posła PSL potrzebuje zmian:
Ludowcom potrzebne są zmiany i nowi ludzie, dla których kreujące obecną czołówkę polskiej sceny politycznej podziały historyczne są mało racjonalne.