Gronkiewicz-Waltz skomentowała sprawę ekshumacji i możliwej zamiany ciał w grobach ofiar katastrofy smoleńskiej:
No to oczywiście jest postępowanie, z tego co ja wiem, z inicjatywy prokuratury żeby w szczególności tam, gdzie są pewne wątpliwości, no wydaje mi się, że to była taka straszna katastrofa, że były tam szczątki osób i oczywiście trzeba jak najbardziej można powiedzieć przyporządkować te szczątki do osoby, no ale nie ma co z tego robić takiej awantury politycznej, zwłaszcza z tymi delegacjami politycznymi na cmentarzu, jednym, drugim. Tak że no prokuratura musi robić to co uważa.
Zapytana czy według niej Antoni Macierewicz i Anna Fotyga robili awanturę polityczną, stwierdziła:
Tak, ja uważam, że to jest polityka. Dlatego, że to jest kwestia rodzin, prokuratury, im będzie więcej, że tak powiem, spokoju wokół tej sprawy, im ona bardziej nie będzie polityczna, no to oczywiście wszystko będzie szło pod mniejszą presją, jak powiedziałam. I wtedy jest większa szansa na to żeby doszło do ustalenia tej prawdy, w stosunku do tych osób, do których prokuratura nie jest pewna, czy rzeczywiście te szczątki są w tych trumnach czy nie.
I dodała: