Dziś w radiu TOK FM mówił:
Ta część obrad będzie czasem walki politycznej. Spodziewam się histerycznej awantury. (...) Oczywiście zamiana zwłok to problem niezwykle bolesny, zwłaszcza dla rodzin. Jestem po stronie rodziny pani Walentynowicz, i innych rodzin, które mają wątpliwości, czy w grobach spoczywają ich krewni. Ale w Sejmie nie da się o tym mówić bez zacietrzewienia politycznego. Niestety, zwycięży polityka. Spodziewam się histerycznej awantury.
Millerowi nie podoba się pomysł odwołania Ewy Kopacz:
O odwołaniu można byłoby mówić, jeśli ktoś sformułowałby uzasadnienie wskazujące, że pani Kopacz źle wypełnia obowiązki marszałka Sejmu. Przecież ona była w Moskwie jako minister zdrowia.
Jednak przyznał, że widać różnice w wypowiedziach Kopacz z 2010 roku i tym co mówi dziś: