Reklama
Rozwiń
Reklama

Krzysztof Skowroński: System manipulacji w Polsce jest bardzo prosty

Prezes SDP i „Radio Wnet”: Nikt mi nie zapłacił. I nie będę się wstydził, niezależnie od tego, co będzie mówione na ten temat, bo nie straciłem tego, co mam w środku, a w środku mam wolność.

Publikacja: 08.10.2012 15:29

Marcin Meller na łamach „Newsweek Polska” rozmawia z Krzysztofem Skowrońskim:

Czym innym jest sytuacja, kiedy Krzysztof Skowroński prowadzi debatę polityczną polityków z różnych stron, a co innego, kiedy…

Ale co? Że był Osiatyński, Gomułka, 30 innych profesorów?

Na zaproszenie Jarosława Kaczyńskiego.

No i co z tego? Czy oni są z PiS w takim razie? Gomułka jest z PiS? Osiatyński jest z PiS? Miałem wykonywać rzetelnie swoje zadanie i ja to zadanie rzetelnie wykonałem. Byłem obiektywny, byłem sprawiedliwy, wszystkim dałem głos. Moje miejsce dziennikarskie to jest Radio Wnet i Spółdzielcze Media Wnet. Nie robię kariery politycznej. Ani nie zapisuję się do PiS.

Reklama
Reklama

Nie masz takich planów?

Nie mam. Nie będę też jedynką do europarlamentu. A może będę? Co? To bardzo dobry pomysł. Żartuję. Ta druga propozycja wynikała pewnie z pierwszej. Na obie się zgodziłem i żadnej się nie wstydzę. Nie ma żadnej transakcji w tym wszystkim. Nikt mi nie zapłacił. I nie będę się wstydził, niezależnie od tego, co będzie mówione na ten temat, bo nie straciłem tego, co mam w środku, a w środku mam wolność.

W kontekście tej sprawy Skowroński deklaruje:

Mogę ci, jeśli chcesz, powiedzieć, na czym polega system manipulacji w Polsce.

Proszę bardzo.

System manipulacji w Polsce jest bardzo prosty. Najpierw jest definicja Jarosława. Do tego potem dochodzą cechy PiS. Że to ci, którzy chcą wybudować system totalitarny, którzy budowali państwo opresyjne, ci, którzy zajmują się katastrofą smoleńską, ci, którzy są nacjonalistami, ci, którzy są nietolerancyjni… I to jest definicja. A potem trzeba ludzi zapuszkować; powiedzieć: „Mieszkasz w puszce PiS".

Reklama
Reklama

Jednak prezes SDP mówi zarazem, że ta dwa zdarzenia pomogły organizacjom dziennikarskim, bo pokazują, że są potrzebne. Największą problemem jest to, że większość pracowników mediów pozostaje organizacjami:

Te dwa zdarzenia (czyli Hiena [nominacja do tej anty-nagrody dla Cezarego Łazarkiewicza z "Newsweek Polska" i konferencja) wyrwały SDP z letargu. SDP jest ważną organizacją i wyrzucenie prezesa SDP na drodze demokratycznej jest absolutnym prawem wszystkich dziennikarzy. T

Publicystyka
Jerzy Surdykowski: Oczy Dzieciątka i sedno naszej wiary
Publicystyka
Ambasador Norwegii: Niezawodni partnerzy w niepewnych czasach
Publicystyka
Rzecznik Muzeum Historii Polski o okrągłym stole: To dobra decyzja ponad podziałami
Publicystyka
Marek A. Cichocki: Czas Kissingerów i Brzezińskich dobiegł końca
Publicystyka
Kazimierz M. Ujazdowski: Suwerenny Trybunał Konstytucyjny bez pomocy TSUE
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama