Boni mówił w TOK FM:
Problemem są nie tylko słowa, ale i to, że na nie ogłuchliśmy. W każdym przypadku trzeba reagować. Żeby nie było takiej sytuacji jak z Maćkiem Stuhrem po "Pokłosiu". Wtedy głosy na forach były pełne jadu i nienawiści.
I dodał, że zostanie szefem rady przeciwko ksenofobii i nietolerancji:
Mam nadzieję, że premier w ciągu dwóch tygodni powoła nową radę przeciwko ksenofobii i nietolerancji. Ustaliliśmy, że szefem tej rady będzie minister administracji i cyfryzacji. W pracy na rzecz złagodzenia języka powinna współdziałać nowa rada, pełnomocnicy wojewodów i być może właśnie kościoły. Chciałbym spotkania z przedstawicielami nadawców medialnych, żeby myśleć o wystawieniu granicy i normy.
Boni stwierdził: