Putin kontra "dociekliwi" dziennikarze

Rosyjski prezydent na wielkiej konferencji prasowej musiał bronić się przed niezwykle natarczywymi... komplementami

Publikacja: 20.12.2012 13:14

Putin kontra "dociekliwi" dziennikarze

Foto: RIA NOVOSTI

Jak co roku rosyjski prezydent wziął udział w ogromnym show - konferencji podsumowującej rok. Podczas trwającego ponad cztery godziny musiał znosić słynną dociekliwość rosyjskich dziennikarzy. Ciekawą relację na Twitterze przeprowadziła z tego z korespondentka  TVP Barbara Włodarczyk:

Młody dziennikarz zaproponował Putinowi napisanie książki. Nie mam na to czasu - mówi Putin

Dziennikarz NTV spytał, czy Putin został dziadkiem. Putin odpowiedział, że jego córki mieszkają w Moskwie i że dobrze im się wiedzie.

Dziennikarka z Magadanu powiedziała, że Putin dobrze wygląda i jest przystojny. I że jej koleżanka jest w nim zakochana

Wystarczy już Chodorkowskiego i Magnitskiego, przyjeżdżajcie Władimirze Władimirowczu na ryby do Astrachani - mowi astrachański dziennikarz

Były jednak i trudniejsze pytania, na które jednak demokratycznie wybrany Car Rosji z wdziękiem sobie poradził.

Dziennikarz z Izwiestii stwierdził, że Putin stworzył system władzy autorytarnej. Putin nie zgodził się z tym...

Dziennikarka Z Nowej Gazety spytała o błędy. Putin odp.,że nie zrobił poważnych błędów

Z troskliwą radą zwrócił się także do Polaków:

Putin dziękuje Polsce za organizowanie rocznic wyzwolenia Oświęcimia i mówi, że nie wolno upolityczniać katastrofy smoleńskiej.

Czyli na wschodzie bez zmian.

Publicystyka
Rosja zamyka polski konsulat. Dlaczego akurat w Petersburgu?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Publicystyka
Marek Kozubal: Dlaczego Polacy nie chcą wracać do Polski
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: PiS robi Nawrockiemu kampanię na tragedii, żeby uderzyć w Trzaskowskiego
Publicystyka
Estera Flieger: „Francji już nie ma”, ale odbudowała katedrę Notre-Dame
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Publicystyka
Trzaskowski zaczyna z impetem. I chce uniknąć błędów z przeszłości