Benedykt XVI i jego słowa

Przypominamy pamiętne cytaty z ustępującego papieża

Aktualizacja: 28.02.2013 17:05 Publikacja: 28.02.2013 15:52

Benedykt XVI kończy swój pontyfikat po prawie ośmiu bardzo trudnych latach. Joseph Ratzinger, określany przedtem jako "agresywny Niemiec o hardym sposobie bycia" i "Panzer-Kardinal", jako papież dał się poznać jako osoba bardzo skromna ciepła, ale i bardzo odważna i zdecydowana.

Znamienne były jego pierwsze słowa do wiernych po wyborze na papieża, pełne pokory i wiary.

Umiłowani bracia i siostry. Po wielkim papieżu Janie Pawle II kardynałowie wybrali mnie – prostego, skromnego pracownika winnicy Pana. Pocieszam się faktem, że Pan potrafi się posługiwać niedoskonałymi narzędziami i działać przy ich pomocy, a przede wszystkim zawierzam się waszym modlitwom

Opowiadał wiernym o tym, co myślał podczas konklawe:

Poczułem się trochę nieswojo. Myślałem, że wykonałem już dzieło mojego życia i teraz mogłem żyć przez resztę życia w pokoju. Powiedziałem Panu w głębokim przekonaniu: Nie rób mi tego. Masz młodszych i lepszych kandydatów, którzy mogliby udźwignąć to zadanie z zupełnie inną energią i siłą". Najwidoczniej tym razem nie posłuchał mnie


Mimo tej pokory, odważnie mówił światu niewygodne prawdy i o kondycji człowieka bez wiary.

Pustynia ma wiele form. Istnieje pustynia nędzy, pustynia głodu i pragnienia, pustynia porzucenia, samotności i zniszczonej miłości. Istnieje pustynia ciemności Boga, wypalenia duszy, gdzie zanika świadomość godności i drogi człowieka. Ponieważ tak rozległe stały się pustynie wewnętrzne, na świecie mnożą się zewnętrzne pustynie.

Przestrzegał przy tym rozumieniem religii jako zwykłego kodeksu zakazów i nakazów. I kładł nacisk na optymizm wynikający z chrześcijańskiej wiary.

Właśnie gdy człowiek chce walczyć ze złem, tym bardziej nie może popadać w mroczny moralizm, który nie potrafi oddawać się radości, tym bardziej musi rzeczywiście dostrzegać, że na świecie jest również wiele piękna. Pozwoli mu to stawić opór wszystkiemu co niszczy radość". (Encyklika "Spe Salvi")

Nie bał się też zdecydowanie potępić zła, które widział w Kościele

Dzisiaj największe prześladowania Kościoła nie pochodzą z zewnątrz, ale z grzechów, jakie są wewnątrz jego samego

Te karygodne czyny, które stanowią zdradę zaufania, zasługują na jednoznaczne potępienie. Spowodowały one wielki ból i zaszkodziły świadectwu Kościoła. Proszę was wszystkich o wspieranie biskupów i towarzyszenie im we wspólnej pracy zwalczania tego zła.

Ale jego główne przesłanie było pozytywne, co najlepiej widać było w jego słowach do niemieckich pielgrzymów. I gdyby tylko życzliwi krytycy Kościoła, ciągle wyglądający jego 'liberalizacji' przeczytali to, co mówił Benedykt XVI, może lepiej zrozumieliby, o co w tej wierze naprawdę chodzi.

Świat oferuje wam wygodę. Ale nie zostaliście stworzeni do wygody, zostaliście stworzeni do wielkości.

I z podobnym optymizmem pożegnał wiernych Benedykt XVI na Twitterze:

Dziękuję za waszą miłość i wasze wsparcie. Obyście, stawiając Chrystusa w centrum waszego życia, mogli zawsze doświadczać radości!

Publicystyka
Rosja zamyka polski konsulat. Dlaczego akurat w Petersburgu?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Publicystyka
Marek Kozubal: Dlaczego Polacy nie chcą wracać do Polski
Publicystyka
Jacek Nizinkiewicz: PiS robi Nawrockiemu kampanię na tragedii, żeby uderzyć w Trzaskowskiego
Publicystyka
Estera Flieger: „Francji już nie ma”, ale odbudowała katedrę Notre-Dame
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Publicystyka
Trzaskowski zaczyna z impetem. I chce uniknąć błędów z przeszłości