Założony przez Tomasza Lisa portal NaTemat.pl nie cieszy się dobrą sławą wśród internautów. Problemem okazuje się nie tylko nachalna lewicowa publicystyka, jaką raczy nas portal, ale przede wszystkim... nazwijmy to, przedsiębiorczość jego twórców. Już początek miał niezbyt udany, kiedy to w dziale "Kultura i styl", zamieszczony został tekst (jak zapewniali autorzy, niesponsorowany), w którym autorka rozpływała się nad sukcesem parówek sprzedawanych na orlenowskich stacjach. Potem była jeszcze trochę mniej nachalna reklama Samsunga połączona ze zdjęciami z codziennych czynności Tomasza Lisa, a dziś portal uraczył nas równie subtelną promocją dżinsów marki Levi's. W roli modela wystąpił redaktor naczelny portalu Tomasz Machała, a pretekstem do niego miała być opowieść o typowym dniu dziennikarza. W artykule, który w przeciwieństwie do Machały został bardzo skąpo ubrany w pozory normalnego tekstu dziennikarskiego, możemy znaleźć takie perełki jak:
O 8.15 jest pierwsze kolegium z porannym wydawcą i do tego czasu nie mam czasu na nic poza gazetami i szukaniem tematów. Drugie kolegium jest o 9.30. Staram się wykorzystać godzinę, żeby gdzieś w Warszawie wypić kawę, poszukać informacji w sieci, doczytać gazety. W jednym z takich miejsc, w kawiarni Kubek w kubek, znalazł redaktora Machałę fotograf "Interpretacji" Levi's® (...)
Do spodni Levi's® 501® straight leg button-fly Tomasz Machała założył szarą marynarkę i koszulkę w paski. Podwinięte nogawki świetnie współgrają z butami za kostkę. Taki zestaw jest połączeniem elegancji i casualu co nadaje stylizacji paryskiego sznytu (...)
Zazwyczaj ubiera się w koszulę i marynarkę. Czasem zakłada krawat. Na mniej formalny strój może pozwolić tylko w te, jak ten dni, gdy nie ma spotkań z potencjalnymi klientami [ pozostaje zapytać: co to za potencjalni klienci?]. Tomasz Lis napisał niedawno w naTemat, że zupełnie nie przeszkadza mu tytuł jednego z najgorzej ubranych mężczyzn. Tomasz Machała lubi zakupy, ale nie jest typem faceta, który lubi się przebierać.
Gdyby praca nie wymagała od niego elegancji, najchętniej nosiłby wygodne sportowe buty w stylu retro, jakiś model wzorowany na projektach z lat 70. Do tego dżinsy i t-shirt. – T-shirt, a nie bluza – podkreśla Tomasz Machała – bo marzy mi się, żeby zamieszkać gdzieś, gdzie temperatura raczej nie spada poniżej 20 stopni.