Aktualizacja: 13.02.2015 16:11 Publikacja: 13.02.2015 16:11
Rafał Tomański
Foto: Fotorzepa
Świat nagle stałby się lepszy. Internetowy hejt znika, bo nie ma środowiska dla siebie naturalnego. Użytkownicy, by wyrazić swoje niezadowolenie, muszą spotkać się z kimś na żywo i poskarżyć się na coś bądź na kogoś. Podtrzymują więzi międzyludzkie, ci bardziej uzależnieni od sieci uczą się na nowo poruszania w przestrzeni niewerbalnej. Mogą nawet zaczerpnąć choć przez chwilę świeżego powietrza. W efekcie poprawia się nie tylko ich psychika, ale i zdrowie. Komentowanie w internecie powinno być wyłączone.
„W swojej długiej historii nieraz walczyła o niepodległość i tak jest kojarzona w świecie. Powtarzam, to bogate...
W Holandii już od lat 80. XX w. zaczęli się pojawić biskupi męczennicy, atakowani przez różne ośrodki opinii pub...
Medialne młotkowanie niebiorących udziału w wyborach ma charakter klasistowski – oto elity kraju zawstydzają tyc...
Kwitną kasztany, piszą się matury, a kampania wyborcza osiąga poziom najgłębszych pokładów kopalni węgla kamienn...
Najbliższy rok będzie kluczowy zarówno dla Węgrów, jak i dla Unii Europejskiej. Tylko przejrzyste i stanowcze dz...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas