Michał Szułdrzyński o polskiej polityce zagranicznej: Izolowani nie odniesiemy sukcesów

W polskiej polityce zagranicznej budowanie sojuszu regionalnego mogło mieć sens pod warunkiem, że miałoby stać się argumentem przetargowym w relacjach z Berlinem czy Paryżem.

Aktualizacja: 02.11.2016 20:34 Publikacja: 01.11.2016 17:44

Michał Szułdrzyński o polskiej polityce zagranicznej: Izolowani nie odniesiemy sukcesów

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Budując koncepcję Trójmorza, część obozu rządzącego chciała stworzyć narzędzie do lewarowania pozycji Polski w Unii Europejskiej. Założenie było proste: jeśli Warszawa będzie odgrywać większą rolę w regionie, z większą uwagą będą słuchane jej słowa. Jeśli uda się zbudować taki sojusz, Polska stanie się nie tylko ambasadorem Europy Środkowej, ale będzie właśnie o tyle silniejsza, o ile region ten będzie współpracować.

Pozostało jeszcze 88% artykułu

Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Publicystyka
Europa z Trumpem przeciw Putinowi
Publicystyka
Estera Flieger: Dlaczego rezygnujemy z własnej opowieści o II wojnie światowej?
Publicystyka
Ks. Robert Nęcek: A może papież z Holandii?
Publicystyka
Frekwencyjna ściema. Młotkowanie niegłosujących ma charakter klasistowski
Publicystyka
Zuzanna Dąbrowska: Mieszkanie Nawrockiego, czyli zemsta sztabowców