Sprawa jest efektem szeroko zakrojonego, dwuletniego śledztwa prowadzonego przez norweską policję w sprawie 26-latka, którego tożsamości media nie ujawniają.
Mężczyzna miał być sędzią piłkarskim, a ofiary - chłopców w wieku 13-16 lat, choć najmłodsza ofiara miała zaledwie 9 lat - znajdował w internecie na chatach i za pośrednictwem aplikacji Snapchat.
26-latek udawał nastolatkę i przekonywał chłopców do wysyłania mu filmów o charakterze erotycznym z ich udziałem, po czym groził im publikacją tych filmów i zmuszał do nagrywania i przesyłania mu kolejnych materiałów erotycznych - wynika z 81-stronicowego aktu oskarżenia.
Policja miała znaleźć na komputerze mężczyzny 16463 różnych filmów o charakterze pedofilskim z udziałem chłopców z Norwegii, ale także Szwecji i Danii. Z niektórymi ofiarami mężczyzna miał się spotkać, jest oskarżony o jeden gwałt.
Przestępstwa były popełniane od 2011 do 2016 roku. W 2016 roku mężczyzna został aresztowany po tym jak spotkał się z nastolatkiem, którego napastował seksualnie.