W spotkaniu, które odbyło się na Zamku Królewskim w Warszawie, uczestniczyło m.in. ponad 250 koalicjantów i sympatyków programu, w tym kilkudziesięciu dyrektorów szkół.
– Lubię szkołę bez stopni. Jest pytanie jak rozszerzyć ocenianie opisowe nie tylko na klasy 1-3 – mówiła w trakcie spotkania Joanna Kluzik-Rostkowska. – Chciałam dać państwu taką możliwość wpisując ocenianie opisowe na wyższym szczeblu edukacji. Chciałam uniknąć ustawowego narzucania obowiązku nowego oceniania. Okazało się, że całkowicie nie da się wyeliminować stopni. Od nich zależą m.in. stypendia. Część rodziców – z przyzwyczajenia – sprzeciwia się takiemu rozwiązaniu – tłumaczyła szefowa MEN.
Minister edukacji zapewniła, że inicjatorzy akcji mają w niej sojusznika. – Chciałabym żeby więcej szkół korzystało z tej metody. Uważam, że dobry przykład i przekonanie są lepsze od ustawowego nakazu – powiedziała Joanna Kluzik-Rostkowska.
Dziecko bez stopni
„Dziecko bez stopni" to koalicja na rzecz wprowadzenia w powstających zapisach ustawowych oceniania uczniów edukacji wczesnoszkolnej wyłącznie poprzez dawanie informacji pomagających się uczyć.