Rz: Czy zasady ustalania cen na leki refundowane, które wprowadziła ustawa refundacyjna, były potrzebne? Zgodnie z nimi farmaceutyki będą miały we wszystkich aptekach stałe ceny.
Bolesław Piecha, przewodniczący Sejmowej Komisji Zdrowia:
Trzeba było uporządkować zasady refundacji. Apteki i firmy farmaceutyczne prowadziły wcześniej różne zagrywki marketingowe, np. sprzedawały pacjentom leki za grosz, a NFZ płacił farmaceutom i tak maksymalnie dopuszczalną i wynegocjowaną z nimi cenę. To były niepotrzebnie wydawane przez NFZ pieniądze publiczne. Niestety, ustawa refundacyjna jest niedopracowana i wcale nie rozjaśnia tej sytuacji, a wręcz ją zaciemnia.
W jaki sposób, przecież minister zdrowia mówi, że kładzie kres Dzikiemu Zachodowi w polityce lekowej?
Wcześniej Ministerstwo Zdrowia publikowało listę leków refundowanych w formie rozporządzenia. Projekt był jawny, bo podawano go do publicznej wiadomości przynajmniej dwa miesiące wcześniej, zanim podpisał minister. Dopiero po konsultacjach społecznych rozporządzenie podpisywali minister zdrowia i minister finansów. Wszystko było przejrzyste. Tymczasem nowy model ogłaszania listy następuje w formie obwieszczenia ministra zdrowia, które jest ostateczne. Nagle kurtyna idzie w górę. Wcześniej wszystko jest owiane tajemnicą, bo resort prowadzi negocjacje z firmami farmaceutycznymi.