Kilka klubów piłkarskiej ekstraklasy ma identyczne postanowienia w swoich regulaminach. Zabraniają one wnoszenia na stadion wszelkich pojemników na płyny lub produkty spożywcze. Zdaniem rzecznika praw obywatelskich w ten sposób naruszają swobody obywatelskie.

RPO przyjrzał się regulaminom m.in. Legii Warszawa, Jagiellonii Białystok, Lecha Poznań, Górnika Zabrze, gdy zaczęły napływać skargi kibiców. Ich zdaniem pewne zakazy mogą być zbyt daleko idące, a RPO potwierdził ich obawy.

Postanowił więc na piśmie przekazać swoje uwagi ministrowi sportu i turystyki. W swoim wystąpieniu wykazuje zrozumienie, że organizatorzy imprez masowych mają zapewnić bezpieczny przebieg takich widowisk i przeciwdziałać przejawom chuligaństwa. Zrozumiałe są więc zakazy dotyczące wnoszenia przedmiotów niebezpiecznych, takich jak broń palna, tasaki, siekiery, pałki, kamienie, żyletki brzytwy czy też niektóre ciecze, jak np. kwas solny.

Jednak postanowienia regulaminów odnoszące się do wszelkich napojów i produktów spożywczych powodują, że kluby mogą tak naprawdę zakazać wnoszenia na stadion soku w plastikowych czy kartonowych opakowaniach, słodyczy w torebkach lub papierkach czy też pokarmów dla dzieci. I te zakazy w regulaminie są zdaniem RPO zbyt szerokie.

Rzecznik liczy, że minister sportu zwróci uwagę spółkom piłkarskim i problem zostanie wyeliminowany. Jak bowiem zaznacza, pozostawienie organizatorom imprez masowych decyzji co do wydania zgody na wniesienie produktu w opakowaniu albo pojemnika może być arbitralne i nie ma oparcia w przepisach obowiązującego prawa.