„Rzeczpospolita" dotarła do projektu ustawy o zdrowiu publicznym. Jak zapowiada premier Ewa Kopacz, ma to być konstytucja zdrowia, która położy nacisk na profilaktykę i zapobieganie chorobom.
Wszystko to ma zadziałać za sprawą funduszu zdrowia publicznego, który powstanie przy ministrze zdrowia. Jego przychody będą pochodziły z 1 proc. akcyzy od alkoholu, 0,5 proc. akcyzy od tytoniu czy 3 proc. z dopłat do gier hazardowych objętych monopolem państwa.
Nowością będzie też to, że minister zdrowia ze swojego budżetu wydzieli 60 mln zł na walkę z otyłością. A pacjenci skorzystają z tych pieniędzy, odchudzając się lub przeprowadzając w lecznicach badania profilaktyczne.
Pacjent na diecie
Najpierw jednak placówki zainteresowane udzielaniem dodatkowych świadczeń wezmą udział w konkursach, aby ubiegać się o pieniądze z funduszu zdrowia.
– Wybór świadczeniodawców odbędzie się z wyłączeniem ustawy o zamówieniach publicznych, co przyspieszy prowadzenie programów profilaktycznych – mówi Aneta Król, ekspert w dziedzinie zdrowia Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego (NIZP).