Tegoroczni maturzyści będą mieli ułatwioną drogę odwoławczą, jeśli stwierdzą, że oceniono ich niesprawiedliwie. Wszystko za sprawą nowelizacji ustawy o systemie oświaty przyjętej we wtorek przez Radę Ministrów. Część jej przepisów ma wejść w życie już dzień po publikacji w Dzienniku Ustaw.
Podczas oglądania prac maturzyści będą mogli nie tylko zrobić notatki, ale też sfotografować pracę i potem na spokojnie przeanalizować odpowiedzi samemu lub z nauczycielem.
– Do tej pory maturzysta nie mógł nikomu pokazać swojej pracy – mówi Elżbieta Czyż z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka.
To nie koniec zmian w tegorocznej maturze. Prawo zagwarantuje, że do przeprowadzenia weryfikacji sumy punktów uzyskanych na egzaminie będzie wyznaczany inny egzaminator niż ten, który sprawdzał pracę.
Jeszcze więcej uprawnień będą mieli przyszłoroczni maturzyści. Projekt nowelizacji ustawy o systemie oświaty przewiduje bowiem możliwość złożenia odwołania od wyniku weryfikacji sumy punktów do niezależnego Kolegium Arbitrażu Egzaminacyjnego, działającego przy dyrektorze Centralnej Komisji Egzaminacyjnej. Nowelizacja przewiduje także zniesienie sprawdzianu szóstoklasisty.