Prawnicy na polu walki

Publikacja: 06.11.2009 15:12

Prawnicy na polu walki

Foto: Rzeczpospolita OnLine, Marcin Kopczyk Marcin Kopczyk

24 października 2009 r. grupa ponad 30 prawników z Warszawy i okolic przyjechała na teren dawnego "Hotelu pod Dębami" w Józefowie, aby stoczyć zaciętą walkę... na kulki z farbą. Wydarzenie zapowiadaliśmy wcześniej w naszym serwisie dla prawników ("[link=http://www.rp.pl/artykul/377529,375328_Prawnicy_w_koszarach.html]Prawnicy w koszarach[/link]").

Poranna szarówka zniechęciła część uczestników, co nie stanowiło jednak przeszkody dla dobrej zabawy.

Wszyscy zostali podzieleni na dwa oddziały - czerwonych oraz niebieskich, następnie każdego uzbrojono w karabin na kulki z farbą i wysłano do zabudowań pozostałych po hotelu. Na sygnał obie grupy zaczęły na siebie nacierać z przeciwnych stron budynku. Po trwającej kilkadziesiąt minut walce nastąpiła zmiana stron. W kolejnej potyczce strony walczyły o flagę, którą trzeba było dostarczyć do punktu startowego przeciwników - niebiescy zostali okrążeni i wielu zostało wyeliminowanych, pomimo to udało im się zdobyć flagę i dostarczyć ją do punktu startowego czerwonych, pomimo latających dookoła kulek z farbą.

Następnie drużyny na zmianę broniły i zdobywały znajdujący się na polu budynek - błyskawiczny szturm z lasu i poświęcenie znacznej części drużyny przyniosły sukces czerwonym, którzy w rundzie rewanżowej zdołali oprzeć się natarciu niebieskich. Po kilku godzinach walk, wszyscy udali się na zasłużony odpoczynek połączony z grillowym poczęstunek.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

24 października 2009 r. grupa ponad 30 prawników z Warszawy i okolic przyjechała na teren dawnego "Hotelu pod Dębami" w Józefowie, aby stoczyć zaciętą walkę... na kulki z farbą. Wydarzenie zapowiadaliśmy wcześniej w naszym serwisie dla prawników ("[link=http://www.rp.pl/artykul/377529,375328_Prawnicy_w_koszarach.html]Prawnicy w koszarach[/link]").

Poranna szarówka zniechęciła część uczestników, co nie stanowiło jednak przeszkody dla dobrej zabawy.

W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"