Moja pensja się spóźnia

Firmowe życie, czyli pytania czytelników „Rz”: Od pewnego czasu mam duży problem w pracy. Mój pracodawca przestał mi wypłacać pensję o czasie

Publikacja: 04.03.2009 02:11

[ramka][b]O codziennych problemach w pracy podyskutuj na: [link=http://blog.rp.pl/firmowe_zycie/]http://blog.rp.pl/firmowe_zycie/[/link][/b][/ramka]

W umowie mam napisane, że powinnam dostawać pensję do 10. każdego miesiąca. Jednak od jakiegoś czasu pensja wpływa na moje konto długo po 10. Lubię swoją pracę i nie chcę sobie narobić wrogów, upominając się o pieniądze. Jednak fakt, że nie dostaję pieniędzy na czas, rodzi pewne problemy, np. takie, że nie jestem w stanie spłacać rat kredytu o czasie. To skutkuje karnymi odsetkami, a przecież to nie moja wina. Nie wiem, czy mogę się udać do szefa i zapytać o powód takiego przedłużania terminu. Jeśli tak, to jak mam to zrobić, żeby go nie urazić? Zależy mi na tej pracy i w obecnych warunkach nie chciałabym jej stracić, jednak się boję, że jeśli teraz pensja się spóźnia, to za jakiś czas może w ogóle jej nie dostanę.

[i]—zk.[/i]

[srodtytul]Opinia specjalisty[/srodtytul]

[b]Krzysztof Kosy, psycholog pracy, wykładowca na Wydziale Psychologii UW:[/b]

Niestety, tego rodzaju sytuacje mogą być coraz częstsze w dobie kryzysu i rosnących kłopotów przedsiębiorstw z płynnością finansową. Pamiętajmy jednak, że regulowanie zobowiązań wobec pracowników w terminie zgodnym z umową jest obowiązkiem pracodawcy. Możemy też oczekiwać rzetelnej informacji na temat przyczyny opóźnienia i spodziewanej daty przelewu. Na pewno zachęcałbym tu do bardzo asertywnej i zdecydowanej postawy. Mamy pełne prawo do podjęcia rozmowy na ten temat, a wywieranie presji na pracodawcę jest tu jak najbardziej wskazane. Opóźnienia w realizowaniu wynagrodzenia mogą być też sygnałem do rozpoczęcia poszukiwań bardziej rzetelnego i stabilnego finansowo pracodawcy. W ostateczności pozostaje nam droga sądowa.

[ramka][b]O codziennych problemach w pracy podyskutuj na: [link=http://blog.rp.pl/firmowe_zycie/]http://blog.rp.pl/firmowe_zycie/[/link][/b][/ramka]

W umowie mam napisane, że powinnam dostawać pensję do 10. każdego miesiąca. Jednak od jakiegoś czasu pensja wpływa na moje konto długo po 10. Lubię swoją pracę i nie chcę sobie narobić wrogów, upominając się o pieniądze. Jednak fakt, że nie dostaję pieniędzy na czas, rodzi pewne problemy, np. takie, że nie jestem w stanie spłacać rat kredytu o czasie. To skutkuje karnymi odsetkami, a przecież to nie moja wina. Nie wiem, czy mogę się udać do szefa i zapytać o powód takiego przedłużania terminu. Jeśli tak, to jak mam to zrobić, żeby go nie urazić? Zależy mi na tej pracy i w obecnych warunkach nie chciałabym jej stracić, jednak się boję, że jeśli teraz pensja się spóźnia, to za jakiś czas może w ogóle jej nie dostanę.

Praca
Firmowy Mikołaj częściej zaprosi pracowników na świąteczną imprezę
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Praca
AI ułatwi pracę menedżera i przyspieszy karierę juniora
Praca
Przybywa doświadczonych specjalistów wśród freelancerów
Praca
Europejski kraj podnosi wiek emerytalny. Zmiany już od 1 stycznia 2025
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Praca
Kobieta pracująca żadnej pracy się nie boi!