Była członkini Partii Republikańskiej z Nowego Meksyku i absolwentka Akademii Sił Powietrznych USA dowodziła Siłami Powietrznymi od maja 2017 r. Od początku była sceptyczna wobec forsowanego przez Donalda Trumpa stworzenia Sił Kosmicznych jako niezależnej gałęzi armii.

Trump chwalił Wilson w piątek na Twitterze. "Mocne podziękowania dla Heather za jej służbę" - napisał.

Wilson była również wymieniana jako potencjalna następczyni Jima Mattisa na stanowisku sekretarza obrony, po tym jak złożył on rezygnację pod koniec grudnia. Trump jego tymczasowym następcą uczynił jednak Patricka Shanahana, ale nie wyznaczył nikogo nowego na stałe.

W liście do Trumpa, informującym o rezygnacji, Wilson poinformowała, że jest jedyną finalistką konkursu na nowego szefa University of Texas w El Paso i obejmie stanowisko od 1 września. "W przypadku pozytywnego głosowania w radzie zatwierdzającej, zrezygnuję z pełnionej funkcji sekretarza sił powietrznych z dniem 31 maja 2019 r." - napisała.