Dotychczas Iran był głównym dostawcą ropy dla Turcji - podkreśla Reuters.
Dzięki przestrzeganiu sankcji nałożonych na Iran, Turcja - której relacje z USA pozostają napięte m.in. ze względu na zakup rosyjskich zestawów rakietowych S-400 przez Ankarę - sama unika sankcji ze strony USA.
Główna turecka spółka naftowa, Turpas, miała naciskać na Waszyngton, by ten przedłużył okres wyłączenia Ankary, spod sankcji nałożonych na Iran - podaje Reuters powołując się na osobę znającą kulisy negocjacji w tej sprawie.
To się nie udało, a według danych firmy Refinitiv żadne tankowce przewożące ropę z Iranu nie wpłynęły w tym miesiącu do tureckich portów.
Turcja miała od marca zmniejszać ilość ropy sprowadzanej z Iranu, zastępując ją ropą z Iraku, Rosji i Kazachstanu.