Miller: Nie wiem czy w ogóle jest pomysł, jak pokonać PiS

Nie ma znaczenia czy Wiosna dołączy do Koalicji Europejskiej, bo do jesieni zostanie tylko ślad po partii Biedronia - mówił w #RZECZoPOLITYCE polityk SLD Leszek Miller.

Aktualizacja: 31.05.2019 14:29 Publikacja: 31.05.2019 14:20

Miller: Nie wiem czy w ogóle jest pomysł, jak pokonać PiS

Foto: tv.rp.pl

Jacek Nizinkiewicz: Dzień dobry, Jacek Nizinkiewicz, #RzeczoPolityce. Moim gościem jest Leszek Miller, eurodeputowany SLD.

Leszek Miller: Dzień dobry.

Pomysł na pokonanie PiS jest, tylko trzeba go znaleźć i trzeba wiedzieć z kim szukać, powiedział Grzegorz Schetyna po porażce Koalicji Europejskiej. Pan szuka pomysłu na pokonanie PiS-u ze Schetyną?

Nie, ja już swój pomysł znalazłem i go zrealizowałem. Wystartowałem do PE, zdobyłem mandat, dla mnie ten etap jest zakończony.

Nie wie pan jak pokonać PiS?

Nie wiem czy w ogóle jest taki pomysł, biorąc pod uwagę powody dla których PiS wygrał te wybory.

Jakie są te powody?

Według mnie trzy: potężne transfery socjalne, po drugie stanowisko Kościoła katolickiego, pełne pomocy i życzliwości, po trzecie propaganda, mam oczywiście na myśli media publiczne.

Czy opozycja powinna chodzić do mediów publicznych?

Te trzy czynniki jesienią będą dalej istniały, co więcej myślę, że PiS uruchomi kolejne transfery socjalne, czyli worek zostanie otworzony jeszcze szerzej.

Czy w takim razie, Koalicja Europejska, czy jakkolwiek teraz będzie się nazywała zjednoczona opozycja, powinna licytować się z PiS-em na obietnice?

Nawet jeżeli to zrobi, to nie będzie wiarygodna, dlatego, że wyborcy wiedzą iż PiS ma moc sprawczą. To znaczy, że może te pieniądze rozdać, natomiast opozycja może sobie o tym co najwyżej mówić, ale nie ma możliwości sprawczej.

Opozycja musi czekać, aż PiS się wypali?

Nie, nie może czekać, musi prezentować własne pomysły i być w tym wszystkim wiarygodna, ale opozycja ma bardzo trudne zadanie do zrealizowania. Chyba, że coś stanie w środku PiS-u, albo nagle zacznie się załamywać sytuacja finansowa państwa.

To się raczej nie wydarzy z tego co wiemy, do wyborów parlamentarnych. Czy Grzegorz Schetyna zdał egzamin jako lider Koalicji Europejskiej?

Grzegorz Schetyna na pewno ma za sobą bardzo poważny sukces, bo zdołał zorganizować porozumienie kilku partii politycznych i to jest wielkie wydarzenie w naszej polityce. Zawsze jest pytanie, jeżeli nie on to kto, czyli jaka jest alternatywa dla Grzegorza Schetyny, mówiąc szczerze ja tej alternatywy nie widzę.

Włodzimierz Czarzasty odniósł sukces jako szef SLD?

Tak, to jest sukces SLD w tym sensie, że mamy tyle samo mandatów co 5 lat temu, to jest jedyne ugrupowanie, które nie straciło żadnego mandatu.

Co teraz, Koalicja Europejska przeszła już do historii?

Uważam, że nie powinna, Koalicja Europejska mimo tego, że przegrała te wybory, dowiodła, że jest jedynym blokiem, który może stanąć na ubitej ziemi z blokiem zjednoczonej prawicy. Gdyby dzisiaj Koalicja Europejska pękła, to byłoby to spełnienie marzeń Jarosława Kaczyńskiego.

PSL już sygnalizuje, że chce odejść z tej koalicji.

PSL musi się zastanowić czy nie jest przypadkiem tak, że samodzielny start oznacza nieprzejście przez pięcioprocentowy próg wyborczy.

Większość rolników głosowała za PiS-em, tylko 18 proc. głosowało za PSL-em.

Decydują transfery socjalne, one nie tylko zaspokajają apetyt, ale wzmagają apetyt. W pewnym momencie może się okazać, że PiS nie jest w stanie zaspokajać nowych apetytów i wtedy zacznie się zjazd PiS-u w dół.

Robert Biedroń obiecywał na początku, że jeżeli zostanie wybrany europosłem, to zrezygnuje z mandatu. Teraz mówi, że zrezygnuje z tego mandatu, jeżeli zostanie wybrany do parlamentu polskiego.

Mamy pierwszą niespełnioną obietnicę Roberta Biedronia, tak samo jak wiele innych obietnic, które namnożył w kampanii wyborczej, obietnic nie do spełnienia. W jego opinii Wiosna odniosła wielki sukces, bo ma 6 proc., ale Janusz Palikot w podobnej sytuacji miał 10 proc., Kukiz miał 8 proc., Petru 7 proc., więc Biedroń jest na końcu tej listy, udowadniając, że należy do partii jednego sezonu.

Powinien wstąpić do Koalicji Europejskiej, zasilić zjednoczoną opozycję?

To już nie ma  wielkiego znaczenia, jestem przekonany, że do jesieni zostanie tylko ślad po partii Biedronia.

Co z lewicą, kto będzie reprezentował lewicę?

Biedroń nie był żadna lewicą, wręcz przeciwnie, odżegnywał się od tego twierdząc, że jest ruchem progresywnym, z tego co wiem nigdy nie użył słowa lewica. Z resztą jak mógł być lewicą, skoro jak był prezydentem Słupska, to jego doradcą był Leszek Balcerowicz?

Polityka
Zbrodnia na UW: Donald Tusk wnioskuje o odznaczenie dla interweniującego strażnika
Polityka
Tajemnicze konta wydały na reklamy kandydatów więcej niż oficjalne komitety. NASK ostrzega przed prowokacją
Polityka
Jarosław Kaczyński: Nawrocki realnie miał jedno mieszkanie
Polityka
Dr Kucharczyk: Zdziwiłbym się, gdyby sprawa mieszkania Nawrockiego nie odegrała jakiejś roli
Polityka
Sondaż: Któremu kandydatowi na prezydenta Polacy powierzyliby oszczędności?