O ostatecznym kształcie rządowej nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji Sejm ma zadecydować dziś po południu. Warunek: musi otrzymać od Sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu opinię w sprawie senackich poprawek do noweli.
Jednak komisja przerwała wczoraj pracę nad nimi. Bo na jej posiedzeniu nie stawili się minister kultury Bogdan Zdrojewski (PO) i przedstawiciele Senatu. Do komisji trafiło zaś pismo MSZ, że przyjęcie ustawy bez zapisów dotyczących usług audiowizualnych nie spełnia wymogów unijnej dyrektywy.
Przed tygodniem senatorowie PO i PiS zgłosili poprawki usuwające z projektu zapisy wprowadzające nakaz rejestrowania w KRRiT internetowych serwisów audiowizualnych. Protestujący przeciw nim internauci i eksperci twierdzili, że pozwalają na wprowadzenie cenzury sieci. Pod ich naciskiem premier Tusk zapowiedział, że te zapisy z ustawy na razie zostaną wycofane.
Komisja ostatecznie dopiero dziś przed południem zadecyduje, czy zarekomenduje Sejmowi przyjęcie senackich poprawek.
– Jeszcze nic nie jest przesądzone – mówi Iwona Śledzińska-Katarasińska (PO), przewodnicząca komisji.