– Nie zauważamy takiego trendu, nie widzimy – powiedział rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow o tych danych.
Jednak według rosyjskiej fundacji „Sprawiedliwość dla dziennikarzy" od 2017 do 2019 roku liczba „fizycznych ataków i zagrożeń życia lub zdrowia" wyrosła z 68 do 85. W sumie w ciągu dwóch lat dokonano w kraju 1116 ataków różnego rodzaju, do których fundacja zalicza też „naciski ekonomiczne i wymuszenie porzucenia zawodu". „Werbalne ataki, groźby, ataki hakerskie, włamania na konta w sieciach społecznościowych czy do poczty traktowane są przez większość dziennikarzy jako nieunikniona codzienność" – stwierdza fundacja.