W większości wypadków wybór nowych prezydiów komisji sejmowych był formalnością. Kluczowe decyzje o obsadzie konkretnych stanowisk zapadały bowiem wcześniej, w zaciszu gabinetów partyjnych liderów.
Przykłady? To nie posłowie w poszczególnych komisjach, ale władze PiS zdecydowały, że w tej kadencji Polskie Stronnictwo Ludowe nie będzie miało przewodniczącego komisji. Ludowcy dostrzegają w tym konsekwentną strategię marginalizacji ich formacji. – Spodziewaliśmy się, że mogą nam nie dać wicemarszałka, ale zabrać wszystkie komisje? To już przesada – mówi nam jeden z nich.
I tak Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej zamiast ludowca Piotra Zgorzelskiego przewodniczył będzie wybrany jednogłośnie Andrzej Maciejewski z formacji Pawła Kukiza. Z ramienia ludowców Komisją Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa kierował Stanisław Żelichowski, teraz padła ona łupem PO i Stanisława Gawłowskiego. Największe kontrowersje wzbudziło zabranie opozycji dwóch komisji pełniących ważne funkcje kontrolne: ds. Kontroli Państwowej i ds. Służb Specjalnych. Pierwszą z nich pokieruje Wojciech Szarama, drugą – Marek Opioła – obaj z PiS. Niegdyś tradycją było, że szefostwo tej ostatniej było rotacyjne i stanowiło domenę opozycji. Z tym standardem zerwała już PO, włączając również siebie do kierownictwa, a PiS poszedł krok dalej i zlikwidował rotacyjność.
PiS przejął także ważne dla siebie komisje: Ustawodawczą – Marek Ast, Sprawiedliwości i Praw Człowieka – Stanisław Piotrowicz, Obrony Narodowej – Michał Jach, Energii i Skarbu Państwa – Marek Suski oraz Odpowiedzialności Konstytucyjnej – Piotr Pszczółkowski. Oddająca władzę Platforma nie powinna jednak narzekać. Choć straciła oczywiście wiele przyczółków, otrzymała też wiele prestiżowych stanowisk. I tak – jak pisała 300polityka – Komisją Spraw Zagranicznych ponownie pokieruje Grzegorz Schetyna. Pozostałe przyznane PO funkcje również w większości obsadzą jego stronnicy lub przynajmniej ci, którzy w klubowym głosowaniu wsparli Sławomira Neumanna, a nie Ewę Kopacz. Rafał Grupiński będzie przewodniczył Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży, Sławomir Piechota – Komisji ds. Petycji, Bartosz Arłukowicz – Zdrowia, Ireneusz Raś – Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki, a Tomasz Tomczykiewicz – Mniejszości Narodowych i Etnicznych. – Tu cel jest jasny. W ten sposób chcemy wesprzeć Schetynę w walce z Tuskiem. Wspólny wróg jednoczy – mówi nam jeden z posłów z obozu rządzącego.
Partia Kaczyńskiego rozgrywa także sejmowych debiutantów. Niezadowoleni z podziału są posłowie Kukiz '15, z ramienia których Komisją Polityki Senioralnej pokieruje Małgorzata Zwiercan, a Rolnictwa i Rozwoju Wsi – Jarosław Sachajko. – Liczyliśmy na kulturę, media i cyfryzację – przyznaje nam jeden z działaczy formacji. – To o tyle niesprawiedliwe, że Nowoczesna dostała to, co chciała – dodaje nasz rozmówca.