- Europa i zachodnie demokracje nie akceptują brutalnego ataku na Ukrainę - powiedział Scholz.
- Dlatego Ukraina otrzymała szerokie dostawy broni, a na Rosję zostały nałożone bezprecedensowo surowe sankcje. Te sankcje działają. Tak, te sankcje szkodzą także nam samym. Szkodzą naszym firmom, ale są słuszne - mówił kanclerz Niemiec.
Czytaj więcej
Władze Słowacji chce przekazać ukraińskiej armii 30 czołgów T-72. W ramach wymiany Niemcy zaoferowali 15 czołgów Leopard 2A4. Zdaniem Słowaków to zbyt mało, by odbudować swoją obronę.
Scholz przekonywał, że "wolność i demokracja mają swoją cenę". - Solidarność z przyjaciółmi i partnerami ma swoją cenę. I jesteśmy gotowi tę cenę zapłacić - przekonywał.
Kanclerz powiedział, że jego podróż do Irpienia pod Kijowem w zeszły czwartek uświadomiła mu, że Ukraina należy do europejskiej rodziny.