Aktualizacja: 24.03.2017 09:23 Publikacja: 23.03.2017 18:47
Gabinet Beaty Szydło czekał z przyjęciem stanowiska w sprawie Brexitu na rezultaty spotkania prezesa PiS z brytyjską premier.
Foto: PAP, Radek Pietruszka
PiS z impetem zabrał się do budowania własnej wizji dyplomatycznej i odrabiania strat wizerunkowych na unijnej arenie. Temu celowi ma służyć ostry ton Beaty Szydło przed rzymskim szczytem oraz spotkanie prezesa Jarosława Kaczyńskiego z brytyjską premier Theresą May.
To ma być gra na dwóch fortepianach. Prezes PiS i szefowa rządu chcą pokazać europejskim liderom, że nie są osamotnieni na międzynarodowej scenie, że Polska jest w stanie prowadzić samodzielną politykę w UE i budować sojusze. Z jednej więc strony PiS stara się sprawiać wrażenie, że może stawiać warunki wszystkim 27 członkom Unii, a z drugiej, że relacje z Wielką Brytanią, która jest postrzegana jako symbol kryzysu Wspólnoty, nie tylko mogą być bliskie, ale także przynosić konkretne zyski polskim obywatelom. Wizerunek ten ma być spójny i odpowiadać na krajowe oczekiwania.
Wydatki na zbrojenia powinny uwzględniać stan zagrożenia, z którym możemy się zderzyć. Żaden z poważnych kandyda...
Znane, praktykowane, obserwowane także przez nas są działania związane z operacjami pod fałszywą flagą, z zostaw...
W czasie kampanii wyborczej doszło do nadużyć na niespotykaną skalę - ocenił prezes PiS Jarosław Kaczyński mówią...
Prezydent Andrzej Duda chce, by Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego udzieliła mu niezwłocznie informacji na tema...
Redakcja „Rzeczpospolitej” będzie gospodarzem najciekawszego i najbogatszego wieczoru i poranka wyborczego po pi...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas