Zostałem wmanewrowany

Jan Kułaj pierwszy szef „Solidarności” RI

Publikacja: 12.12.2007 03:02

Rz: Skąd to nagłe zainteresowanie polityką? Co pan robił w minionych latach?

Jan Kułaj: Zajmowałem się gospodarstwem i wychowywałem synów. Nigdy nie uważałem się za polityka, ale za działacza związkowego. Bacznie obserwowałem, co się dzieje z polityką, zwłaszcza w sprawach wsi i chłopów.

A byli koledzy z opozycji mówią, że odsunął się pan od polityki, bo w stanie wojennym wystąpił pan w reżimowej telewizji i uczestniczył w Radzie Konsultacyjnej przy Wojciechu Jaruzelskim.

Zostałem w to wmanewrowany, a wypowiedź zmanipulowano. Przywieźli mnie z ośrodka internowania do siedziby ZSL na Grzybowską na rozmowę z Romanem Malinowskim, a tam już czekała telewizja i puścili na antenie to, co chcieli. W Radzie było wiele autorytetów z opozycji, jak choćby mecenas Władysław Siła-Nowicki. Najbardziej byłem za to atakowany przez tych, którzy później okazali się agentami bezpieki.

Co trzeba zmienić w polityce wobec polskiej wsi?

Przede wszystkim zrobić reformę KRUS. Trzeba też powołać specjalną komisję śledczą, która zbada, co się stało z ziemią po PGR. Chłopi jej nie mają, a Skarb Państwa nie ma pieniędzy z jej sprzedaży. Ma ją Henryk Stokłosa i jemu podobni, którzy będąc u koryta, kupili ją za psie grosze, a później stali się milionerami. Byli towarzysze nagle stali się Niechcicami XXI wieku.

Czy będzie pan doradzał PO?

Już to robię. W tej partii nie ma wielu ludzi znających się na problemach wsi. Jako człowiek wywodzący się z „S“ nie zabiegałem o stanowiska. Jeżeli dojdzie do konfliktu koalicjantów, to byłbym dobrym lepiszczem w ich łagodzeniu.

Polityka
Kampania w cieniu wojny na Wschodzie
Polityka
Dyrektor NASK: Afera z reklamami atakującymi konkurentów Rafała Trzaskowskiego to może być prowokacja
Polityka
„Ukraść wybory, dokonać ogromnej manipulacji”. Jarosław Kaczyński mówi o nadużyciach w kampanii
Polityka
Afera ze spotami wyborczymi. Prezydent Andrzej Duda chce informacji od ABW
Polityka
Wieczór i poranek wyborczy „Rzeczpospolitej” w rp.pl