Aktualizacja: 20.11.2018 10:48 Publikacja: 20.11.2018 10:48
Foto: Fotorzepa/ Marian Zubrzycki
Piotr Gliński w wywiadzie krytycznie odniósł się do aktualnej polityki publicznej w Polsce. - W opozycji byliśmy wykluczani, traktowani jak trędowaci, pamiętam jak nie mogłem wynająć sali na spotkanie ekspertów w PAN, w której pracowałem od 30 lat. Jesteśmy porównywani do faszystów, dyktatury, ja jestem określany jako cenzor, który przeprowadza stalinowskie czystki w teatrach - powiedział wicepremier w rozmowie z "Wprost".
- Nawet jeżeli dzięki tej taktyce nienawiści pan Schetyna czy pan Tusk pokona tych pisiorów, to co? Nagle zapanuje sielski spokój? Miliony ludzi, którzy głosują na Jarosława Kaczyńskiego, zapadną się pod ziemię? Nie. Tylko ktoś - nie Polacy, będzie się z tego wiecznego piekła bardzo cieszył - dodał.
TVP publikuje wyniki najnowszego sondażu prezydenckiego przygotowanego przez pracownię Ipsos dla programu „19:30...
Grzegorz Braun, lider Konfederacji Korony Polskiej, który w pierwszej turze wyborów prezydenckich zdobył 6,34 pr...
UCE Research w badaniu dla Onetu sprawdził, jak w II turze wyborów prezydenckich zachowają się wyborcy Grzegorza...
Jako polityk cieszę się, że Rafał Trzaskowski na terenach dotkniętych powodzią w większości przypadków albo zwyc...
Wybory prezydenckie rozstrzygną się już w ten piątek i niedzielę. Debata prezydencka i frekwencje podczas niedzi...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas