Według stacji prokuratura zamierza postawić Piotrowi Kownackiemu zarzuty ujawnienia tajemnicy państwowej. Chodzi o raport ABW w sprawie incydentu podczas ubiegłorocznej wizyty Lecha Kaczyńskiego w Gruzji. To Kownacki miał przekazać raport dziennikarzom. Prokuratura tego nie potwierdza.
Piotr Kownacki zaprzeczył wczoraj, jakoby przekazał mediom dokument ABW.
Przeciekiem zajmowała się w kwietniu Sejmowa Komisja ds. Służb Specjalnych. – Posiedzenie komisji miało miejsce półtora miesiąca temu. Czemu więc te rzekome rewelacje oparte na anonimowych źródłach upubliczniane są właśnie teraz, w ostatnich dniach kampanii? – pytał wczoraj Piotr Kownacki. Jego zdaniem jest to próba zdyskredytowania jego i Kancelarii Prezydenta.
Kownacki podkreślił, że posiedzenia sejmowej speckomisji są tajne i ktoś dopuścił się złamania tajemnicy państwowej:
– Jeżeli dziennikarze się dowiedzieli, ktoś musiał zrobić przeciek.