Schetyna nie chce Misiaka w PO

Sekretarz generalny PO uważa, że na razie nie ma miejsca w partii dla byłego senatora PO, bohatera afery ze specustawą stoczniową, choć według raportu ministerstwa skarbu żadnej afery nie było.

Aktualizacja: 20.07.2009 21:20 Publikacja: 20.07.2009 11:04

senator Tomasz Misiak

senator Tomasz Misiak

Foto: Fotorzepa, Raf Rafał Guz

- Na dziś byłbym przeciwny przyjmowaniu senatora Misiaka ponownie do PO - twierdzi sekretarz generalny partii, wicepremier Grzegorz Schetyna.

Tak skomentował on medialne doniesienia o zabiegach Tomasza Misiaka. Musiał on opuścić szeregi Platformy po tym, gdy wyszło na jaw, że jego firma, Work Service bez przetargu zdobyła wielomilionowy kontrakt na pośrednictwo pracy i szkolenia w likwidowanej Stoczni Szczecińskiej. Wcześniej Misiak aktywnie pracował nad specustawą stoczniową. W lipcu ministerstwo skarbu po analizie sprawy ostatecznie uznało, że nie doszło do złamania prawa. To właśnie stanowisko jest podstawą, na której Misiak chce oprzeć wniosek o ponowne przyjęcie go do PO.

- Sprawy formalne to jedna sprawa a etyka, połączenie biznesu i polityki to drugie - mówił wicepremier Schetyna o staraniach Misiaka. - W tej drugiej kwestii nic się nie zmieniło. Ta sprawa wciąż jest niewyjaśniona i niezamknięta - uważa.

- Zgadzam się zupełnie z premierem Schetyną w kwestii etycznego wymiaru łączenia biznesu i polityki - mówi "Rz" senator Misiak. - Zazdroszczę mu umiejętności rozdzielenia tego w odpowiednim czasie. Poseł Schetyna, który wiele lat był prezesem Sportowej Spółki Akcyjnej Śląska Wrocław, zrezygnował, gdy w 2005 roku zaangażował się politykę krajową i stał się pierwszoplanową postacią na scenie politycznej.

- Dopóki nie pozałatwiam do końca swoich spraw biznesowych, nie będę składał wniosku o ponowne przyjęcie do PO - deklaruje senator Misiak. - To zresztą nie jest do końca przesądzone, bo istnieje życie poza partiami.

Jak podkreśla senator, PO jest dla niego partią jedynego wyboru. - Nie rozważam angażowanie się w działalność w jakiejkolwiek innej - odpowiada na pytanie "Rz", czy myśli o kontynuacji kariery politycznej np. w Stronnictwie Demokratycznym, reaktywowanym przez byłego lidera PO Pawła Piskorskiego.

- Na dziś byłbym przeciwny przyjmowaniu senatora Misiaka ponownie do PO - twierdzi sekretarz generalny partii, wicepremier Grzegorz Schetyna.

Tak skomentował on medialne doniesienia o zabiegach Tomasza Misiaka. Musiał on opuścić szeregi Platformy po tym, gdy wyszło na jaw, że jego firma, Work Service bez przetargu zdobyła wielomilionowy kontrakt na pośrednictwo pracy i szkolenia w likwidowanej Stoczni Szczecińskiej. Wcześniej Misiak aktywnie pracował nad specustawą stoczniową. W lipcu ministerstwo skarbu po analizie sprawy ostatecznie uznało, że nie doszło do złamania prawa. To właśnie stanowisko jest podstawą, na której Misiak chce oprzeć wniosek o ponowne przyjęcie go do PO.

Polityka
Czy Jarosław Kaczyński powinien ponieść karę? Wyniki sondażu, Polacy podzieleni
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Wybory prezydenckie
PSL nie wystawi własnego kandydata w wyborach prezydenckich. Ludowcy poprą Szymona Hołownię
Polityka
Rozliczanie PiS. Adrian Zandberg: Ludzie już żyją czymś innym
Polityka
Wybory prezydenckie 2025: Pojawił się nowy kandydat. Kim jest?
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Polityka
Tobiasz Bocheński odniósł się do sprawy Marcina Romanowskiego. "Nie ukrywałbym"