Komisja ma przesłuchać m. in byłego wiceprokuratora generalnego Jerzego Engelkinga, europosła Zbigniewa Ziobrę (PiS) oraz byłego premiera Jarosława Kaczyńskiego, który jest teraz kandydatem PiS na prezydenta.

– Jest tylko jeden problem, zostawiam go do dyskusji, czy wzywać Jarosława Kaczyńskiego przed wyborami prezydenckimi. Lepiej byłoby po wyborach, zobaczymy, jakie będzie stanowisko komisji – zastrzega Kalisz.

– Ta komisja od samego początku była traktowana instrumentalnie. Jeżeli zostanie wykorzystana do walki z PiS, to wcale nie będę zdziwiony – mówi poseł Wojciech Szarama (PiS), członek komisji śledczej.