Reklama

Gowin: W następnych kadencjach czas na inwestycje

Gdyby była alternatywa, zapewne bym namawiał kolegów z rządu do tego, żebyśmy poszli w stronę prodemograficzną, czyli zamiast 500 plus na pierwsze dziecko, to na przykład 1000 złotych na trzecie - mówił w TVN24 wicepremier Jarosław Gowin.

Publikacja: 21.03.2019 08:24

Jarosław Gowin

Jarosław Gowin

Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek

amk

Gowin stwierdził, że ponieważ alternatywy w postaci 1000 zł na trecie dziecko nie ma, zagłosuje za 500 plus dla pierwszego potomka.

Jako "wolnorynkowca" - jak powiedział o sobie Gowin w "Rozmowie Piaseckiego" - szczególnie cieszą trzy obietnice z "piątki Kaczyńskiego": obniżenie PIT-u dla wszystkich, dolnej stawki, likwidacja PIT-u dla młodych i trzecia, najważniejsza, czyli obniżenie kosztów pracy.

Gowin ocenił, że 500 plus dla pierwszego dziecka jest inwestycją w przyszłość. Zauważył też, że każdy odpowiedzialny polityk zastanawia się, jakie będą skutki wdrożenia w życie całego pakietu obietnic. Jak stwierdził, problemu nie będzie w 2019 i 2020.

Ci natomiast, którzy wygrają najbliższe wybory parlamentarne, muszą się skupić na "dalekosiężnej sprawczości państwa".

Trzeba się skupić na inwestowaniu - w infrastrukturę, restrukturyzację energii, w oświatę, naukę, sztuczną inteligencję. W następnych kadencjach trzeba się będzie skoncentrować na wzmocnieniu tego drugiego silnika rozwojowego. Jednym silnikiem jest konsumpcja, drugim silnikiem są inwestycje. W następnych kadencjach czas na inwestycje - powiedział Gowin.

Reklama
Reklama

Wicepremier przyznał również, że zarobki nauczycieli są "zdecydowanie za niskie". Ale, jak mówił, "fantastyczna kondycja budżetu nie oznacza, że stać nas na wszystko".

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Rosyjskie drony nad Polską. Andrzej Duda: Rosja przetestowała Polskę
Polityka
Sondaż: Władysław Kosiniak-Kamysz czy Mariusz Błaszczak? Kto lepszym szefem MON?
Polityka
„Polityczne Michałki”: Rosyjskie drony, kryzys Szymona Hołowni i polityczne manewry Konfederacji
Polityka
Jarosław Kaczyński komentuje słowa Donalda Trumpa. „Ja uważam inaczej”
Reklama
Reklama