W wywiadzie dla "Gazety Polskiej Codziennie" Macierewicz był pytany o ocenę expose Donalda Tuska. - Prawdziwym celem zdefiniowanym w wystąpieniu Donalda Tuska jest przystąpienie Polski do strefy euro, cel ten doprecyzował zresztą Leszek Miller z SLD a jego lewaccy rywale popędzają by zlikwidować państwo polskie jak najszybciej. Ratunek przed polskim patriotyzmem, prawicą i PiS-em polegać ma więc na tym, że będziemy częścią wielkich Niemiec, czy też Mitteleuropy, bo tak się w tej chwili kształtuje Unia Europejska.
Zdaniem posła PiS o wystąpieniu Tuska w ogóle nie można mówić jako o expose. - Na miano expose zasłużyło raczej wspaniałe i mądre przemówienie lidera opozycji, Jarosława Kaczyńskiego - mówi Macierewicz.
Macierewicz widzi jednak jeszcze dla kraju szansę. - Wchodzimy w okres głębokich przemian i tarć w układzie rządzącym. Konflikt po drugiej stronie jest nieporównanie poważniejszy niż jakikolwiek spór na prawicy. Pierwszym sygnałem o wojnie wewnątrz establishmentu było powstanie formacji lewackiej (tzw. Ruch Palikowa), która jawnie i wprost deklaruje, że zależy jej na walce z patriotyzmem, polskością i wartościami chrześcijańskimi. Środowisko tej antyklerykalnej grupy będzie dążyć do tego, by zastąpić establishment PO.
Jak miałoby to nastąpić? – Antyklerykalny tygodnik będący organem Ruchu Palikota niedawno wprost uderzył w organ Platformy Obywatelskiej, jakim jest program znanej dziennikarki telewizji, która wylansowała Palikota. Był to wyraźny sygnał – my też mamy swoje teczki i kartoteki, lepsze niż wasze i nie zawahamy się ich użyć - mówi Mecierewicz.