Badania krwi i moczu symbolem kampanii wyborczej

Od ponad tygodnia rywale z drugiej tury wyborów prezydenckich debatują nad debatami. Konkretów na razie brak.

Publikacja: 08.04.2019 19:33

Badania krwi i moczu symbolem kampanii wyborczej

Foto: AFP

Godzina, miejsce i format głównej debaty tegorocznych wyborów prezydenckich są przedmiotem burzliwej dyskusji od 31 marca. Tuż po zamknięciu lokali wyborczych było już wiadomo, że w drugiej turze o fotel prezydenta powalczą ze sobą artysta kabaretowy Wołodymyr Zełenski i starający się o reelekcję Petro Poroszenko. To Poroszenko wezwał komika na debatę, gdy zobaczył, że zgodnie z sondażami ten z niemal dwukrotną przewagą wygrał pierwszą turę (30,24 proc.).

W 2014 r. sam Poroszenko odmówił udziału w debatach, na które był wzywany przez Julię Tymoszenko. Sondaże wróżyły mu zwycięstwo, więc postanowił nie ryzykować. Podobnie mógłby postąpić Zełenski, bo teraz on typowany jest na zwycięzcę drugiej tury 21 kwietnia, i to z dużą przewagą.

Pozostało jeszcze 80% artykułu

Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Polityka
Niespodzianka w wyborach w Rumunii. Kandydat prawicy przegrał
Polityka
U Joe Bidena zdiagnozowano raka prostaty o wysokim stopniu złośliwości
Polityka
Europa między Trumpem a Putinem
Polityka
Doradca Zełenskiego: Nie jesteśmy zadowoleni z rozmów w Stambule
Polityka
USA rozpoczną rozmowy o redukcji swoich wojsk w Europie. "Jeszcze w tym roku"