Wraz z odejściem z rządu Donalda Tuska prace zakończył jego zespół doradców ekonomicznych. Kilka dni temu odbyło się pożegnanie Rady Gospodarczej z premierem.
Spotkania tych kilkunastu osób, w większości ekonomistów, pod wodzą byłego premiera Jana Krzysztofa Bieleckiego prawdopodobnie nie zostaną wznowione w tym samym składzie. – To było ciało doradcze tego premiera. Wraz z zakończeniem misji Donalda Tuska kończy się też misja Rady – mówi „Rz" jeden z jej członków Dariusz Filar.
Niewykluczone, że premier Ewa Kopacz będzie chciała się otoczyć własnym gronem ekspertów. Z informacji „Rz" wynika, że szefem jej doradców będzie były wicepremier i minister finansów Jacek Rostowski. Pytany o to b. wicepremier odpowiedział w piątek: – Rozmawialiśmy z Ewą Kopacz na temat różnych funkcji, które mógłbym pełnić. Czas pokaże.
Poszukiwania zajęcia dla Rostowskiego trwają, odkąd nie udało mu się zdobyć mandatu w Parlamencie Europejskim. Mówiło się, że w rządzie Ewy Kopacz ma dostać tekę ministra spraw zagranicznych, ale przeciwny temu był prezydent Bronisław Komorowski. – Warto jego osobę zagospodarować w inny sposób – stwierdził.
Rostowski jako najbliższy doradca Kopacz będzie się czuł jak ryba w wodzie. – On zawsze był bardziej zainteresowany polityką niż gospodarką. Niewykluczone, że premier Kopacz chce mieć go blisko, żeby móc się poradzić właśnie w kwestiach politycznych – uważa Stanisław Gomułka, główny ekonomista Business Centre Club.