Minister finansów odniósł się do kwestii umorzenia zobowiązań na wniosek podatnika w odpowiedzi na zapytanie poselskie nr 1356. Do jednego z posłów zwrócił się z prośbą o interwencję starszy samotny mężczyzna, który nie ma z czego zapłacić podatku od otrzymanego spadku. Od dłuższego czasu szuka pracy, nie może też liczyć na żadną pożyczkę ani pomoc rodziny. Fiskus twierdzi jednak, że nie ma podstaw, by umorzyć mu ten podatek, ponieważ nie zachodzą tu „szczególne okoliczności". Powstaje więc pytanie, co musi się stać, by otrzymać ulgę.
Ważny interes
Ministerstwo Finansów przypomniało, że na podstawie art. 67a ordynacji podatkowej fiskus może na wniosek podatnika, w przypadkach uzasadnionych ważnym interesem podatnika lub publicznym, odroczyć, rozłożyć na raty lub umorzyć zaległości podatkowe.
Ulga ta nie może być jednak stosowana w sposób dowolny. Fiskus ocenia, na podstawie wszystkich zebranych dowodów, czy w konkretnej sprawie wystąpiły przesłanki ważnego interesu podatnika lub interesu publicznego, i podejmuje decyzję. Ustawa nie definiuje tych pojęć, więc każdorazowo trzeba dokonać ich oceny.
Resort powołuje się na orzeczenia NSA, według których przez ważny interes podatnika należy rozumieć m.in. nadzwyczajne względy, które mogłyby zachwiać podstawami jego egzystencji. Potwierdzają to m.in. wyroki: z 19 sierpnia 2010 r. (II FSK 619/09), z 17 listopada 2011 r. (II FSK 60/11), z 30 listopada 2011 r. (II FSK 1026/10) 18 kwietnia 2012 r. (FSK 2119/10).
W ostatnim z tych orzeczeń sąd zgodził się ze stanowiskiem fiskusa, iż nie ma podstaw do umorzenia zaległości kobiecie, która ma emeryturę 650 zł miesięcznie, a na utrzymanie wydaje 500 zł. Sąd uznał, że przemawia przeciw temu interes publiczny, bo udzielenie ulgi stawiałoby ją w sytuacji uprzywilejowanej wobec innych osób.