Reklama

Zacząć jazzem, kończyć nirvaną

Pisarz Sławomir Koper poleca w "Plusie Minusie": Dzielę książki na trzy rodzaje: takie, które muszę przeczytać do pracy, te o historii, które czytam dla przyjemności, i kryminały. Ostatnio przeczytałem „Bałkańskie upiory. Podróż przez historię" Roberta Kaplana. Już sam tytuł zdradza nam, że to opowieść o Bałkanach, które uwielbiam; połączenie literatury faktu i reportażu z książką podróżniczą. W zbliżony sposób Neal Ascherson napisał „Morze Czarne", sam zresztą staram się pisać w podobny sposób.

Publikacja: 23.08.2019 18:00

Zacząć jazzem, kończyć nirvaną

Foto: materiały prasowe

Niedawno przeczytałem również serię kryminałów Camili Läckberg o Fjällbace (czytałem ją przed snem), podobnie polskich mistrzów kryminału, czyli Mariusza Czubaja i Zygmunta Miłoszewskiego.

Mam kilka tysięcy płyt z muzyką, ostatnio głównie słucham jazzu. Odkryłem polski zespół Tubis Trio grający bardzo melodyjny jazz. Wprawdzie lubię też subtelne rzeczy, ale oni grają z takim feelingiem i uderzeniem, że trafia to do mnie. Przy tej muzyce doskonale mi się pracuje. Słucham również rocka, jestem dość eklektyczny, mogę zacząć dzień od jazzu, aby skończyć go na Nirvanie. Czekam jeszcze na nową płytę mongolskiego zespołu folk-metalowego The Hu, której premiera ma się odbyć 19 września. Oprócz tego dużo słucham muzyki poważnej i filmowej. Uważam, że Ennio Morricone powinien stanąć obok Chopina, Mozarta i Bacha, gdyż jest absolutnym geniuszem. Według mnie muzyka filmowa powinna być taka, aby można było jej słuchać niezależnie od obrazu.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
Ścigany milczeniem
Plus Minus
Donald Trump wciąż fascynuje się Rosją. A Władimir Putin tylko na tym korzysta
Plus Minus
„Przy stole Jane Austen”: Schabowy rozważny i romantyczny
Plus Minus
„Langer”: Niedopisana dekoratorka i mdły arystokrata
Plus Minus
„Niewidzialny pożar. Ukryte koszty zmian klimatycznych”: Wolno płonąca planeta
Reklama
Reklama