Reklama
Rozwiń

Świetnie zagrany portret ekstremalny

Wściekłość", czyli wcześniejsza, nieudana, propozycja braci Michała i Wojciecha Węgrzynów – reżysera i operatora – zbyt wyraźnie naśladowała „Locke'a" z Tomem Hardym w roli głównej. Po dwóch latach duet powraca z „Procederem". I tym razem jest dużo lepiej, bo biografia ulicznego rapera Chady jest oryginalna i zaskakuje kilkoma mocnymi punktami.

Publikacja: 22.11.2019 17:00

Świetnie zagrany portret ekstremalny

Foto: materiały prasowe

Zacznijmy od scenariusza, którego jednym z współtwórców był Rafał Woś, dziennikarz ekonomiczny o lewicowych poglądach. Akcja filmu rozpoczyna się, gdy Chada, chłopak z warszawskiej Pragi, który rozpoczynał muzyczną karierę jeszcze w latach 90., a rozgłos zdobył w kolejnej dekadzie, dołącza do grupy przestępczej kradnącej samochody i handlującej narkotykami. Imponują mu szybkie pieniądze i styl życia Łysej (ciekawa rola Małgorzaty Kożuchowskiej). Matka (Ewa Ziętek), zarabiająca grosze jako pielęgniarka, jest przerażona kolejnymi wybrykami syna. On jednak chce szybko zarobić, a potem zamknąć się w pokoju i nagrywać kawałki o troskach nękających ulicę. Poprowadzona czytelnie narracja opisuje poszczególne etapy życia bohatera. I chociaż od czasu do czasu pojawiają się fabularne uproszczenia i banalne zwroty akcji, to jednak za sprawą wplecionych w strukturę scenariusza hiphopowych tekstów rapowanych przez głównego bohatera „Proceder" oddaje prawdę świata, w którym funkcjonował Chada.

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Plus Minus
Chaos we Francji rozleje się na Europę
Plus Minus
Podcast „Posłuchaj Plus Minus”: Przereklamowany internet
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Joanna Opiat-Bojarska: Od razu wiedziałam, kto jest zabójcą
Plus Minus
„28 lat później”: Memento mori nakręcone telefonem
Plus Minus
„Sama w Tokio”: Znaleźć samą siebie