Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 19.04.2020 16:32 Publikacja: 17.04.2020 18:45
Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński
To był wstęp, teraz uwaga: nie wypowiadam się co do sensowności majowych wyborów, nie wiem, czy da się je przeprowadzić, czy to rozsądne i wreszcie czy legalne. Ale ze wszystkich argumentów przeciwko wyborom jeden uznaję za wyjątkowo absurdalny – otóż wyborów nie może być, bo nie było kampanii.
Tak, w normalnych czasach czekamy na kampanię wyborczą i obserwujemy ją z zapartym tchem jak wielkie targowisko próżności, może trochę z niedowierzaniem, jak wtedy, gdy dowiadujemy się, że za T-shirt trzeba zapłacić kilka tysięcy złotych, bo to taka marka. Przyglądamy się tej kampanii, wysłuchujemy obietnic, nie pytając nawet, jak kandydat – zwłaszcza kandydat na polskiego prezydenta, który ma naprawdę skąpe uprawnienia – ma zamiar je spełnić. Bo to jak randka umiarkowanie urodziwej panny z absztyfikantem. Przecież ona też ma w domu lustro, ale posłuchać, że najpiękniejsza, że on jej gwiazdkę z nieba, i tak chce. W normalnych czasach tak to wygląda.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Kiedy Jan Englert, dyrektor Teatru Narodowego, zagrał swoją najlepszą teatralną rolę? Wtedy, gdy przestał być dy...
„EA Sports FC 26” dowodzi, że można rozwijać się poprzez podział.
Na ile krytyk może spoufalać się z tymi, o których pisze? W rozwikłaniu tej zagadki pomaga „The Critic”.
W epoce wydumanych thrillerów skupiona na człowieku „Dzikość” przez większość czasu satysfakcjonuje.
Potrzebujemy nowych narracji, by zrozumieć historię – sugeruje w nowej książce Caparrós.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas