Reklama

Bogusław Chrabota: Schiele, ten cholerny pornograf

To był najbardziej skandaliczny dzień w historii cichego miasteczka Neulengbach położonego na sielankowych wzgórzach koło Sankt Pölten, ledwie 35 km od Wiednia. Mieszkali w nim od niedawna malarz i jego modelka, a zarazem kochanka. Mieszkali od niedawna, bo ledwie kilka miesięcy wcześniej wyrzucono ich z Czeskiego Krumlowa za rzekome deprawowanie dziewcząt.

Publikacja: 14.02.2020 18:00

Bogusław Chrabota: Schiele, ten cholerny pornograf

Foto: Wikimedia Commons, Domena Publiczna

Malarz śmiał się gorzko z tego zarzutu, bo przecież nie chodziło o nic innego, tylko o werbowanie modelek do coraz śmielszych – to prawda – aktów. Szukali więc jakiegoś bardziej tolerancyjnego miejsca na twórcze atelier. Teoretycznie najlepszym miejscem był dostatecznie wyzwolony, gnijący wciąż w swoim fin de siecle Wiedeń. Ale wyłącznie teoretycznie, przecież dopiero co uciekli od jego gęstej, męczącej atmosfery wielkich nazwisk i spasionych marszandów. Wiedniowi wystarczali Klimt i Kokoschka, Schiele szukał wolności.

Pozostało jeszcze 88% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
„Wyrok”: Wojna zbawienna, wojna błogosławiona
Plus Minus
„Arnhem. Dług hańby”: Żelazne spadochrony
Plus Minus
„Najdalsza Polska. Szczecin 1945-1950”: Miasto jako pole gry
Plus Minus
„Dragon Ball Z: Kakarot: Daima”: Niby nie rewolucja, ale wciąga
Plus Minus
„ZATO. Miasta zamknięte w Związku Radzieckim i Rosji”: Wstęp wzbroniony
Materiał Promocyjny
Firmy coraz częściej stawiają na prestiż
Reklama
Reklama