Reklama

Ślimak szedł szybciej. Sportowcy na froncie walki z rasizmem

Amerykańscy sportowcy od kilkudziesięciu lat nie boją się zabierać głosu w walce z rasizmem. Kiedyś odwaga mogła kosztować karierę, ale i dziś niektórzy płacą wysoką cenę.

Publikacja: 05.06.2020 10:00

Salut praw człowieka, czyli najsłynniejsze pięści w dziejach olimpizmu – Tommie Smith i John Carlos

Salut praw człowieka, czyli najsłynniejsze pięści w dziejach olimpizmu – Tommie Smith i John Carlos na igrzyskach w Meksyku w 1968 roku

Foto: ASSOCIATED PRESS/ EAST NEWS

Tragiczna śmierć George'a Floyda, którego podczas interwencji brutalnie dusił policjant Derek Chauvin, wywołała reakcję największych gwiazdorów. Oświadczenie wydał stroniący przez lata od politycznych deklaracji Michael Jordan, kibiców wpisami w mediach społecznościowych od kilku dni bombarduje LeBron James, Serena Williams udostępniła w sieci film czarnoskórej dziewczynki wypowiadającej się przeciwko rasizmowi, a Lewis Hamilton skrytykował za milczenie całe środowisko Formuły 1. Siła tego wspólnego głosu jest ważna, bo duża część Ameryki przez lata była głucha na antyrasistowskie apele i demonstracje nawet największych gwiazd.

Pozostało jeszcze 97% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Plus Minus
„Wszystko jak leci. Polski pop 1990-2000”: Za sceną tamtych czasów
Plus Minus
„Eksplodujące kotki. Gra planszowa”: Wrednie i losowo
Plus Minus
„Jesteś tylko ty”: Miłość w czasach algorytmów
Plus Minus
„Harry Angel”: Kryminał w królestwie ciemności
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Sebastian Jagielski: Czego boją się twórcy
Reklama
Reklama