Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 27.08.2020 18:27 Publikacja: 28.08.2020 17:00
Szczególne spustoszenie w łączności Armii Czerwonej czyniła Centralna Stacja Radiotelegraficzna na Cytadeli Warszawskiej, nadająca zagłuszające komunikaty na granicy technicznych możliwości
Foto: NAC
Pod koniec lipca 1920 r. sytuacja na froncie polsko-bolszewickim wydawała się katastrofalna. Wojsko Polskie cofało się pod naporem bolszewików. W czerwcu i lipcu 1920 roku na ziemiach polskich odbywał się powszechny pobór do wojska. Wcielano każdego zdolnego do walki. Jednocześnie samoistnie powstawały oddziały składające się z ochotników. Jednym z nich był 203. Ochotniczy Pułk Ułanów w Kaliszu.
Korpus oficerski tworzyli oficerowi różnych formacji: legionów, ułanów krechowieckich, jazdy gen. Dowbora Muśnickiego i 3. pułku ułanów. Część podoficerów dopiero ukończyła szkoły, żołnierzami stali się zaś w większości uczniowie, inteligencja i ziemiaństwo z okolic Kalisza. Niemal połowa koni była prywatną własnością ochotników. Ułani złożyli przysięgę 2 sierpnia, a dwa dni później wyruszyli na front. Włączeni zostali w struktury 5. Armii generała Władysława Sikorskiego.
Polityka nad Sekwaną to dziś pole eksperymentów, w tym wciągania do władzy partii dotąd izolowanych. Efekt – woj...
W dzisiejszym odcinku podcastu „Posłuchaj Plus Minus” Daria Chibner rozmawia z Konstantym Pilawą z Klubu Jagiell...
Urzeka mnie głębia głosu Dave’a Gahana z zespołu Depeche Mode oraz ładunek emocjonalny ukryty między jego słowam...
„28 lat później” to zwieńczenie trylogii grozy, a zarazem początek nowej serii o wirusie agresji. A przy okazji...
„Sama w Tokio” Marie Machytkovej to książka, która jest podróżą. Wciągającym odkrywaniem świata bohaterki, ale i...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas