Tylko 9 zł z Płatnościami powtarzalnymi
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 12.06.2025 14:42 Publikacja: 30.05.2025 16:30
Foto: mat.pras.
W książkach, filmach czy grach niełatwo się natknąć na Nowaków. Kowalskich dla odmiany jest mnóstwo – od „Tramwaju zwanego pożądaniem” i „Znikającego punktu” po „Madagaskar”, „Grawitację” czy „Gran Torino”. W „The Precinct”, nowości od studia Fallen Tree Games, również pojawia się Kowalski. Na imię ma Leslie i jest przełożoną głównego bohatera, młodego policjanta imieniem Nick.
Akcja gry toczy się w 1983 r. w Averno, fikcyjnym mieście tętniącym synthwave’ową muzyką, pulsującym neonami, lśniącym blaskiem lamp ulicznych. Gracz początkowo patroluje ulice, karze mandatami za śmiecenie czy złe parkowanie, a także pilnuje prędkości na drogach. Z czasem mierzy się z coraz trudniejszymi wyzwaniami, reaguje na meldunki o wypadkach, napadach czy morderstwach. Najważniejsze wydarzenia miały jednak miejsce, zanim Nick wstąpił na służbę. To wtedy zginął jego ojciec. Ten wątek powraca regularnie i stanowi motor napędowy fabuły, zachęcając gracza do podejmowania kolejnych patroli i ścigania bandytów. Czasem trzeba ruszyć za nimi w pościg pieszo, innym razem samochodem lub helikopterem. A gdy już się ich dopadnie, sprawiedliwość można wymierzyć pięściami bądź też sięgnąć po broń palną.
Może czas stworzyć strategię współpracy z chińską gospodarką, wyodrębnić obszary, gdzie działa na naszą rzecz, a...
Takiej supergrupy w Polsce jeszcze nie było: Alice Cooper, legenda horror rocka, Joe Perry, lider Aerosmith, ora...
Obecnie temat może być tylko jeden – wybory prezydenckie. A właściwie to, co po nich zostało. Właśnie! Czy mieli...
W życiu ludzie starają się dobra gromadzić. W „Jungo” muszą się ich pozbyć.
„Karate Kid: Legendy” to elegancki, choć mało oryginalny powrót kultowej serii.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas