Reklama

„Flow”: Rozumiemy się bez słów

Choć „Flow” to film minimalistyczny, rozmachu emocjonalnego nie można mu odmówić.

Publikacja: 14.02.2025 16:03

„Flow”: Rozumiemy się bez słów

Foto: mat.pras.

Świat w tej animacji zalewa powódź. Uciekając przed wielką wodą, rezolutny kot trafia na łódkę, gdzie uczy się współpracować z wesołym labradorem, drażliwym lemurem, niewzruszoną kapibarą oraz wyniosłym ptakiem. Ta surwiwalowa opowieść o plemienności grubą kreską odcina się od animacji o zwierzętach, do jakich przyzwyczaiły nas wielkie wytwórnie z Disneyem na czele. Bohaterowie pozostają wierni swojej naturze i nie ulegają żadnej antropomorfizacji. Nie porozumiewają się ludzką mową ani tym bardziej nie tańczą i nie śpiewają. Zamiast tego miauczą, szczekają i skrzeczą do siebie, a brak dialogów sprawia, że mocniej wybrzmiewa obraz.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
Donald Trump wciąż fascynuje się Rosją. A Władimir Putin tylko na tym korzysta
Plus Minus
„Przy stole Jane Austen”: Schabowy rozważny i romantyczny
Plus Minus
„Langer”: Niedopisana dekoratorka i mdły arystokrata
Plus Minus
„Niewidzialny pożar. Ukryte koszty zmian klimatycznych”: Wolno płonąca planeta
Plus Minus
„Historie afgańskie”: Ludzki wymiar wojny
Reklama
Reklama