Reklama
Rozwiń

„Flow”: Rozumiemy się bez słów

Choć „Flow” to film minimalistyczny, rozmachu emocjonalnego nie można mu odmówić.

Publikacja: 14.02.2025 16:03

„Flow”: Rozumiemy się bez słów

Foto: mat.pras.

Świat w tej animacji zalewa powódź. Uciekając przed wielką wodą, rezolutny kot trafia na łódkę, gdzie uczy się współpracować z wesołym labradorem, drażliwym lemurem, niewzruszoną kapibarą oraz wyniosłym ptakiem. Ta surwiwalowa opowieść o plemienności grubą kreską odcina się od animacji o zwierzętach, do jakich przyzwyczaiły nas wielkie wytwórnie z Disneyem na czele. Bohaterowie pozostają wierni swojej naturze i nie ulegają żadnej antropomorfizacji. Nie porozumiewają się ludzką mową ani tym bardziej nie tańczą i nie śpiewają. Zamiast tego miauczą, szczekają i skrzeczą do siebie, a brak dialogów sprawia, że mocniej wybrzmiewa obraz.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Plus Minus
Chaos we Francji rozleje się na Europę
Plus Minus
Podcast „Posłuchaj Plus Minus”: Przereklamowany internet
Plus Minus
Gość „Plusa Minusa” poleca. Joanna Opiat-Bojarska: Od razu wiedziałam, kto jest zabójcą
Plus Minus
„28 lat później”: Memento mori nakręcone telefonem
Plus Minus
„Sama w Tokio”: Znaleźć samą siebie