Reklama

Stawką jest pas IBF w wadze ciężkiej należący do Daniela Dubois, ale to Joshua, były dwukrotny mistrz tej kategorii i złoty medalista igrzysk olimpijskich w Londynie (2012), uważany jest za faworyta. Walczył na Wembley cztery razy, wszystkie pojedynki wygrał, a dla Dubois będzie to debiut na tym imponującym obiekcie.

Obaj urodzili się w Londynie, w tym mieście uczyli się boksu i obaj są pewni wygranej. Zarówno AJ, jak i Dubois mają za sobą serię zwycięstw przed czasem, więc zasadne jest pytanie, który będzie bił mocniej i celniej. Tym, którzy szybko wykupili bilety na ten pojedynek, imponuje też fakt, że obaj wrócili na ścieżkę zwycięstw po porażkach z Ukraińcem Ołeksandrem Usykiem, królem tej kategorii. Joshua przegrał z nim dwa razy – w latach 2021 i 2022, tracąc mistrzowskie pasy, a Dubois w zeszłym roku na „ukraińskiej gali” na stadionie we Wrocławiu, którą obejrzało ponad 40 tys. ludzi.

Pozostało jeszcze 95% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Plus Minus
Jan Maciejewski: Kultura eksterminacji i jej kustosze
Plus Minus
Jan Maciejewski: Zaczarowana amnestia
Plus Minus
Agnieszka Markiewicz: Dobitny dowód na niebezpieczeństwo antysemityzmu
Plus Minus
Świat nie pęka w szwach. Nadchodzi era depopulacji
Plus Minus
Pierwszy test jedności narodu
Reklama
Reklama