Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 28.06.2025 08:00 Publikacja: 13.09.2024 10:00
Foto: PAP/Leszek Szymański
Wiele słów padło i jeszcze więcej padnie na usprawiedliwienie kuriozalnej decyzji premiera o wycofaniu kontrasygnaty złożonej przez niego pod decyzją prezydenta. Kontrasygnaty złożonej podobno przez nieuwagę, bo premier nie przeczytał, co mu podsunął jego najlepszy urzędnik, który na chwilę stracił polityczną czujność. Kto chce, niech wierzy, że ktoś tak profesjonalny jak Maciej Berek mógł faktycznie nie dostrzec problemu w przysłanym z Kancelarii Prezydenta dokumencie, a ktoś tak doświadczony jak Donald Tusk – kontrasygnować podsunięty mu przez prezydenta dokument bez czytania. Za bardzo cenię urzędnicze kompetencje ministra Berka i polityczny talent premiera Tuska, żeby w taki splot niefortunnych zdarzeń uwierzyć.
Polityka nad Sekwaną to dziś pole eksperymentów, w tym wciągania do władzy partii dotąd izolowanych. Efekt – woj...
W dzisiejszym odcinku podcastu „Posłuchaj Plus Minus” Daria Chibner rozmawia z Konstantym Pilawą z Klubu Jagiell...
Urzeka mnie głębia głosu Dave’a Gahana z zespołu Depeche Mode oraz ładunek emocjonalny ukryty między jego słowam...
„28 lat później” to zwieńczenie trylogii grozy, a zarazem początek nowej serii o wirusie agresji. A przy okazji...
„Sama w Tokio” Marie Machytkovej to książka, która jest podróżą. Wciągającym odkrywaniem świata bohaterki, ale i...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas